Shelvey: Bardzo ważny mecz
- Myślę, że gdy gra się u siebie, przed naszymi kibicami i sporą publicznością, to oczekiwania są spore. Jako piłkarze, musimy sobie z tym poradzić - mówi Shelvey.
- Mecz ze Swansea będzie bardzo ważny. Oni musza wygrać, tak jak my. Jeśli wygramy, to presja na Swansea wzrośnie. Mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty i to odsunie nas od strefy spadkowej.
- Tego właśnie chcesz, jak najszybciej uciec od strefy spadkowej. To jest w naszych rękach. Stworzyliśmy sobie szansę i sobota będzie bardzo ważna.
Dla Shelveya będzie to oczywiście wyjątkowe spotkanie, bo zmierzy się ze swoim poprzednim klubem. 25-latek zapewnia, że nigdy nie żałował zmiany Łabędzi na Sroki.
- Gdy tylko dowiedziałem się, że Newcastle się zgłosiło po mnie, to nie było odwrotu. Jednak nie chcę, żeby Swansea spadła. Mam kolegów w tej drużynie - dodaje.
- Jednak futbol to bezlitosny biznes i na pewno wolałbym, żebyśmy to my się utrzymali, a nie oni. To jest walka, walka o utrzymanie.
- Zwalniali i wymieniali menedżerów, co im nie pomogło. Kiedyś goście nie powąchali piłki w Swansea, nawet Arsenal czy Chelsea. Teraz już od tego odeszli.
- W Newcastle mi się podoba. Dobrze się tu żyje, a miasto przypadło mi do gustu. Kibice są dla mnie pierwsza klasa. Fajnie jest codziennie trenować z chłopcami.
- Były wzloty i upadki, spadki, awanse, teraz jesteśmy w Premier League. Nie mogę powiedzieć, żebym kiedykolwiek żałował dołączenia do Newcastle.
Shelvey ostrzega też swoich kolegów przed Carlosem Carvalhalem, który niedawno został zwolniony z Sheffield Wedensday i od razu został menedżerem Łabędzi.
- W zeszłym sezonie pokonał nas dwa razy z Sheffield Wednesday, więc wie, jak to zrobić. Oni się nie cofną do obrony, na pewno zaatakują - uważa Shelvey.
- Uzyskaliśmy dobry wynik przeciwko Stok, chociaż oni cierpieli. Później pokonaliśmy Luton w pucharze, co było potencjalną skórką od banana. Brak zwycięstwa byłby wstydem.
- W ostatnim czasie poprawiliśmy naszą formę. Nasza postawa zawsze była mniej więcej na takim poziomie, ale chodziło o przełożenie gry na wyniki.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.