Howe: Bardzo zadowalające zwycięstwo, szczególnie po niedzieli
Eddie, kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Jak je oceniasz?
- Ciężko wywalczone, ale bardzo zadowalające zwycięstwo, szczególnie po niedzieli. To była dobra reakcja w pierwszej fazie z wyzwaniem, jakie nas czekało, a druga faza będzie w niedzielę z Brentford. To jednak dobry początek i odbudowa po tamtej porażce. Piłkarze dobrze się postarali i byli zaangażowani w grę, co mnie naprawdę cieszy.
Wspomniałeś o meczu z West Hamem. Czy to siedziało w głowach piłkarzy, żeby odbić się od tego i szybko zareagować?
- Myślę, że dość szybko staraliśmy się zostawić za sobą to spotkanie pod tym względem, że je przeanalizowaliśmy, przetrawiliśmy i staraliśmy się wyciągnąć z tego lekcję. Jednak nie można zbyt długo się tym zamartwiać, bo mrugniesz okiem i jest kolejny mecz, znów jesteś na boisku. Nie możesz do tego podejść z negatywnym nastawieniem i bólem po porażce. Musisz być nastawiony pozytywnie. Staraliśmy się to zrobić i uważam, że widzieliśmy dobrą reakcję piłkarzy. Te mecze są wyjątkowe, Liga Mistrzów w środku tygodnia przeciwko mocnym rywalom z Europy. Nie możemy lekceważyć żadnego zwycięstwa w tych rozgrywkach.
Świetny gol otwierający wynik Dana Burna. Prawdopodobnie jego druga najlepsza główka w karierze. Wzięło się to z fajnego schematu. Pewnie wyglądało to na łatwe do wykonania, ale to musi być bardzo satysfakcjonujące widząc, że to przynosi efekty.
- Tak, to naprawdę satysfakcjonujące. Cały czas ciężko pracujemy nad stałymi fragmentami gry. Wiadomo o tym od lat i tym razem się udało. Nie spodziewałem się, że zdobędzie gola z takiego daleka. To niesamowita główka. Kiedy już uderza, to uderza mocno. Piłka wpadła w róg siatki i z tego dystansu to niezły wyczyn.
Czy przyznasz, że wasz drugi gol nadszedł w odpowiednim momencie, zaraz po przerwie?
- Raczej tak. Myślę, że to była dobra akcja, a nasz najlepszy okres gry był między przerwą a pierwszymi 20 minutami drugiej połowy. Uważam, że w tej fazie byliśmy znakomici i byłem bardzo zadowolony z tego, jak zawodnicy zaprezentowali się w tej części meczu. Pod koniec trochę to opadło, ale ogólnie musimy być zadowoleni ze zwycięstwa.
Ograniczyliście Athletic do kilku szans, ale mimo to Nick Pope zaliczył kilka dobrych interwencji w drugiej połowie, co pomogło wam zachować czyste konto.
- Jestem zadowolony z Nicka, bo tak jak mówisz, miał kilka ważnych interwencji. Użył swoich długich kończyć w jednej sytuacji, w której myślałem, że piłka może wpaść w róg bramki, choć byłem trochę zasłonięty. Potrzebujemy jego udziału w tych ważnych momentach, kiedy bronimy prowadzenia i to kluczowe, żeby on to dla nas robił.
Mogliście wprowadzić Lewisa Halla w drugiej połowie. To jego pierwszy występ od ponad miesiąca. To musiało cię naprawdę cieszyć.
- Tak, naprawdę cieszy, także to, jak grał. To był świetny krótki występ dla niego i mam nadzieję, że to doda mu pewności co do jego ciała i tego, jak się czuje. To dla nas bardzo ważny piłkarz i wspaniale było wprowadzić go z powrotem do składu.
Jesteście na szóstym miejscu w tabeli fazy ligowej. To naprawdę niezła pozycja. Jak ważne, żeby ta platforma, jaką sobie stworzyliście, nie została zmarnowana?
- Tak, ustawiliśmy się na mocnej pozycji, ale to na razie tyle. Teraz będziemy mieli serię trudnych meczów w tych rozgrywkach, ale teraz cała nasza uwaga skupia się na Brentfordzie. To jedyna rzecz, o której teraz myślimy. Będziemy myśleć o Lidze Mistrzów, gdy do niej wrócimy.
Jeszcze jedno pytanie o Ligę Mistrzów, zanim przejdziemy do Brentfordu. Trzy mecze od spotkania z Barceloną na inaugurację to trzy zwycięstwa i trzy czyste konta. To jest dla was dobra platforma i na pewno was to podbuduje.
- Zdecydowanie. Mecz z Barceloną był dla nas trudny, bo graliśmy dobrze i na pewno mogliśmy coś ugrać, czy to zwycięstwo, czy remis. To sprawia, że masz stratę i trzeba gonić, co zrobiliśmy znakomicie w tych trzech meczach, ponieważ nie były łatwe. Przed nami kolejne spotkania i to jest piękno tego formatu. Jest więcej meczów i więcej szans na naprawienie błędów.
Na tym zwycięstwie macie szansę budować w Premier League w spotkaniu z Brentford.
- Tak jak mówiłem, na tym skupiam się ja i wszyscy piłkarze, ponieważ nasza forma w Premier League jest bardzo ważna i musimy wrócić na właściwe tory, szczególnie na wyjazdach.
Wesprzyj działalność NUFC.com.pl
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.






























Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.
Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.





