Howe: Będziemy musieli dokonać zmian

O finale Pucharu Ligi z Liverpoolem:
- Zapowiada nam się świetny mecz. Nieważne z kim mielibyśmy się mierzyć, to byłoby prawdziwe wyzwanie. Myślę, że spotkanie z Liverpoolem będzie emocjonujące. Czekamy na to, ale na razie musimy o tym zapomnieć i skupić się na tym, co teraz przed nami.
O Svenie Botmanie:
- Nie będzie dostępny w ten weekend. Ma stłuczone kolano, ale nie to, w którym miał zerwane więzadła. Nie sądzimy, że to poważny uraz, ale wystarczający, żeby wykluczyć go z meczu z Birmingham i będziemy go sprawdzać w trakcie tygodnia przed następnym meczem ligowym.
O rotacji składu:
- Będziemy musieli dokonać zmian. Psychicznie i fizycznie byłoby to trudne zadanie dla tych samych piłkarzy, żeby włożyć w mecz tyle energii, co w środowe spotkanie. Nie mamy dużej kadry, jeśli chodzi o głębię, szczególnie przy kontuzjach Svena i Joelintona, ale postawimy na wystarczająco mocny skład, żeby wygrać i damy szansę innym piłkarzom, jednak oni muszą wykorzystać swoją szansę.
O tym, czy zagra Nick Pope:
- Nick pokazał na treningach, że jest zmotywowany. Chce nadrobić stracony czas. Będzie postrzegał każdą okazję jako szansę, żeby przypomnieć, jak dobrym jest bramkarzem.
O Callumie Wilsonie:
- Wygląda na to, że wszystko z nim dobrze. Callum jest obecnie pewny, co do swojego ciała. Tym razem w trakcie rehabilitacji podszedł do pewnych rzeczy inaczej. Bardzo ciężko na to pracował. Czuje się silny, krzepki i gotowy do gry. Jest bez wątpienia lepszy od opcji, jakie mieliśmy na rynku transferowym w styczniu. Jeśli pozostanie zdrowy, to jest wspaniałym środkowym napastnikiem. Ma doświadczenie, wiedzę, siłę, jest strzelcem. Nie byliśmy w stanie pozyskać kogoś na jego poziomie, kto jest gotowy do gry.
O Pucharze Anglii:
- To są bardzo ważne rozgrywki. Podobała nam się seria, jaką mieliśmy w zeszłym sezonie, do momentu aż zagraliśmy z Manchesterem City w ćwierćfinale. W zeszłym sezonie dobrze spisaliśmy się w obu rozgrywkach pucharowych i chcemy spróbować dotrzeć jak najdalej w Pucharze Anglii. Wiemy, że to będzie trudny mecz. Ligowa forma Birmingham jest bardzo mocna i mają długą serię bez porażki, u siebie przegrali tylko raz w meczu z drużyną z Premier League. To będzie dla nas dobry sprawdzian i prawdziwy test naszej siły.
O Birmingham City:
- Zawsze, gdy jedzie się do Birmingham, to zdajesz sobie sprawę z rozmiarów tego klubu. To jest wielki klub ze wspaniałymi kibicami. To naprawdę dobry stadion do gry i zawsze podobała mi się panująca tam atmosfera. Szanujemy ich, a Chris Davies wykonał świetną pracę, gdy tam przyszedł i zbudował drużynę, która wygląda na gotową na powrót do Championship. Postrzegamy to jako wielkie wyzwanie i musimy sprostać zadaniu. Oni są bardzo agresywną, grającą wysokim pressingiem drużyną, w żaden sposób nie możemy ich zlekceważyć.
O Kieranie Trippierze:
- W żadnym stopniu nie chcieliśmy stracić Kierana. Miał trudny sezon, kilka problemów z kondycją, które wstrzymały jego rozwój. Wrócił do drużyny i pokazał swoje umiejętności. W takiej sytuacji granie na wysokim poziomie nie jest łatwe. To wielka umiejętność. Przeciwko Arsenalowi był znakomity. Tino ma świetny sezon, Krath też może grać na prawej obronie, więc jest spora rywalizacja na tej pozycji. Myślę, że w środę Kieran pokazał wszystkie swoje umiejętności. Jego doświadczenie było kluczowe. Ma uspokajający wpływ na drużynę, ale też ma ważny głos w zespole. Myślę, że jego umiejętności przywódcze trudno obecnie znaleźć u piłkarzy, bo to ten typ przywództwa starej szkoły, w którym rozmawiasz i komunikujesz się ze wszystkimi, myślisz o całym zespole, a nie tylko o sobie, to obecnie niemal zanikająca sztuka.
O przyszłości Emila Kraftha, któremu w lecie wygasa kontrakt:
- Z tego co wiem, to rozmowy trwają. Jest piłkarzem, którego chcemy zatrzymać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.