Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  7 września 2024, 23:54 | Marek

Mitchell: Patrzyliśmy zbyt wąsko

Dyrektor sportowy Newcastle United Paul Mitchell spotkał się z dziennikarzami i opowiedział o tym, jak wyglądała jego rola w ostatnim oknie transferowym, które przez większość kibiców zostało uznane za spore rozczarowanie.

O tym, czy jego dołączenie do klubu w lipcu zaszkodziło planom transferowym Srok:
- Nie sądzę, żeby to zaszkodziło, ponieważ była to wcześniej opracowana strategia. Czy czułbym się bardziej komfortowo tego lata, gdym wcześniej miał czas na planowanie? W stu procentach. Ale czy to zaszkodziło? Nie, bo moim zadaniem było tylko wsparcie, abym nie zakłócał naszego kierunku, słusznie lub niesłusznie. Nie miałem tak dużego wpływu przy transferach, jak przez ostatnie 18 lat mojej pracy. Moim zadaniem było wspieranie i traktowałem tę rolę bardzo poważnie. Byłem po prostu częścią uzgodnionej wcześniej strategii. Inne kluby, które być może z czasem przyjęły inne podejście, z większym zgłębianiem się w informacje, być może bardziej zorientowane na dane niż my, faktycznie prosperowały w tym oknie, prawda? I myślę, że to jest aspekt, w którym musimy się teraz rozwijać. To jest jakby kolejna faza rozwoju tego projektu. Musimy stać się lepsi w tej dziedzinie wiedzy specjalistycznej i jest w tym pewna umiejętność. Myślę, że wszyscy doszliśmy do tego samego wniosku w ciągu ostatnich kilku dni, czyli że będziemy musieli to inaczej rozłożyć. Będziemy musieli podejść do tego inaczej niż przez ostatnie dwa i pół roku, ponieważ teraz to nie zadziała. Mamy te ograniczenia. Czy to wpłynie na to, gdzie dotrzemy? Nie. Czy wpłynie na prędkość działań? W stu procentach. Jestem wielkim strategiem, więc lubię strategię i intrygi, aby przechytrzyć przeciwników. Dlatego nie jestem pewien, jakie jest moje stanowisko w tej sprawie. Ale czy my chcielibyśmy za rok lub dwa lata dotrzeć tam, gdzie są niektóre superkluby? Chcielibyśmy. Ale to nie jest rzeczywistość. Będę wiedział, czy wykonaliśmy dobrą robotę za pięć lat. Wiem, że ludzie nie lubią tego słyszeć i to wymaga cierpliwości. Ale to jest rzeczywistość. Cykle zmian zajmują tyle czasu, prawdopodobnie minimum trzy lata, maksimum pięć lat.

O ambicjach prezesa Yasira Al-Rumayyana:
- W głębi duszy wszyscy chcemy być numerem jeden w pewnym momencie. Nie sądzę, żeby istniał jakiś większy cel. Posiadanie takiej ambicji nie jest złą rzeczą, bo motywuje nas to każdego dnia do bycia lepszymi. Musimy nad tym pracować. Czy on chce, żebyśmy byli numerem jeden? Tak. Czy powinniśmy bać się ambicji? Nie. Czy powinniśmy się rozwijać i stawiać sobie wyzwania, aby tam dotrzeć? To nie tylko pierwsze miejsce w Premier League lub Lidze Mistrzów. To pierwsze miejsce w każdym aspekcie. Tego się nauczyłem i czego prawdopodobnie nie wyraziliśmy wystarczająco dobrze. Chcemy być najlepsi w swojej klasie we wszystkim, co robimy i to jest wielkie wyzwanie. Czy to jedna z tych rzeczy, w których musimy być numerem jeden, a jeśli nie osiągniemy tego jutro... Nie. On jest mądrzejszy. To inwestycja długoterminowa, a nie tylko bycie numerem jeden jutro. To znaczy być najlepszym w swojej klasie, bycie numerem jeden we wszystkim, co robimy i oni nas tam zaprowadzą.

O współpracy z Eddiem Howe’em:
- On jest niesamowicie imponujący na boisku, a pracowałem z kilkoma dobrymi trenerami, aby umieścić to w kontekście. Chcemy, aby Eddie Howe był naszym głównym trenerem tak długo, jak to możliwe, ale zdajemy sobie również sprawę, że jesteśmy w trakcie podróży, a także zdajemy sobie sprawę z jego jakości i potencjału. Nigdy nie byłem facetem, który bał się zainteresowania którymkolwiek z naszych członków sztabu, szczególnie naszym głównym trenerem, a zwłaszcza z poziomu organizacji, jakim jest FA. Jako Anglik jestem dumny. I myślę, że to uznanie dla dwóch i pół roku, które tutaj spędził i pracy, którą wykonał w Bournemouth. To naprawdę dobry praktyk, który jest doceniany za to, co zrobił.

O rozczarowaniu Howe’a oknem transferowym:
- Jeśli spojrzysz, powiedzmy, na superkluby i ich rekrutację i infrastrukturę, nie patrzą tylko na jeden rynek. Są bardziej zróżnicowani, mają szerszą sieć skautów, więc myślę, że Eddie jest wystarczająco mądry, aby zrozumieć, że aby przejść na następny poziom, musisz zróżnicować i rozszerzyć swoją sieć, w przeciwnym razie po prostu pozostaniesz lokalny w całości, a nasze ambicje są o wiele większe. Podpisaliśmy kontrakty z piłkarzami z zagranicy, zrobiliśmy to, ale czy powinniśmy teraz rozszerzyć nasz promień rekrutacji i zacząć szukać innych kieszeni, w których są niedoceniane talenty, gdzie, jeśli spojrzysz na moją karierę, udało mi się to zrobić całkiem skutecznie, czy powinniśmy znaleźć równowagę w podejściach? Myślę, że powinniśmy. Eddie bardzo jasno się określił i nie do mnie należy powiedzenie po siedmiu tygodniach: „Zrobimy to i tamto”, ponieważ pełniłem rolę pomocniczą. Czy były jakieś opcje? Oczywiście, że były, ponieważ to odpowiedzialność departamentu i Newcastle. Dlatego skończyliśmy tam, gdzie skończyliśmy. Chodziło o danego piłkarza lub Eddie czuł, że jest zadowolony z jakości, jaką mamy. Możesz być w wielu transakcjach jednocześnie, nie musimy być tak skupieni na jednym celu. Prawdopodobnie patrzyliśmy zbyt wąsko, ale wchodząc w połowie lipca, nie jest moją strategią kontrolowanie, moją strategią jest wspieranie. Jednak nie było piłkarza, przy którym Howe nie brał udziału w podejmowaniu decyzji i mówieniu: „To jest facet, którego chcę”.

O sytuacji z Marcem Guehim:
- Są pewne rzeczy, w których popełniliśmy błędy w naszej strategii, na pewno. Gdybyśmy mogli podpisać kontrakt z zawodnikiem, który naszym zdaniem mógłby ulepszyć naprawdę dobry skład, czy byśmy to zrobili? Oczywiście, że byśmy to zrobili. „Podatek dla Newcastle” jest czymś realnym. Chodzi o ustanowienie precedensów na rynku, że zapłacimy uczciwą cenę za odpowiedni profil zawodnika. Nie powinno się tego błędnie postrzegać jako braku ambicji, po prostu uważam, że to model, nad którym trzeba pracować w nowoczesnej grze. Nie powinno się lobbować przeciwko ambicji, ponieważ jeśli po prostu będziemy wydawać, wydawać i wydawać, to staniemy się odpowiedzialni za kary, grzywny i odjęcia punktów, a to nie jest dobre przywództwo, to nie jest bycie dobrym opiekunem klubu, to nie jest odpowiedzialne traktowanie swojej roli, jesteś zaniedbujący. Tak dzieje się tylko z jednego powodu, to jest dla twojego ego. Nie będziemy tego robić.

O PSR:
- Mówicie o sprzedaniu ważnego piłkarza, ale spójrzcie, co zrobił Liverpool. Nie sprzedali ważnego piłkarza, ale sprzedali Fabio Carvalho za 25 milionów i Seppa van den Berga za 25 milionów. To nadal 50 milionów funtów i za to sam możesz sfinansować zakup wielkiego zawodnika. To musi być bardziej zrównoważone podejście, bardziej zrównoważony model i zdecydowanie bardziej strategiczne podejście, którego nie mieliśmy przez ostatnie dwa i pół roku. W połowie lipca miałem takie odczucia, że było tutaj jasne podejście: „Nie chcemy tego przeżywać jeszcze raz”. Udało nam się uniknąć kar o włos i musimy się upewnić, że w najbliższym czasie to się nie powtórzy, bo przetrwaliśmy w ostatniej chwili. Dlatego naprawdę analizujemy strategię, upewniamy się, że jesteśmy dostosowani do celu, zasięg globalny, profilowanie graczy – wszystkie te rzeczy połączą się, aby pomóc nam uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości. Siedząc tu dzisiaj mogę powiedzieć, że nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli się ponownie znaleźć w podobnej sytuacji.

Komentarze | 1

Mr.Black napisał:10.09.24, 12:22
Jest to jakieś wytłumaczenie. Możliwe, że teraz będąc u sterów Mitchell weźmie sprawy w swoje ręce i pomoże nam wzmocnić skład choć jednym godnym zawodnikiem w okienku zimowym.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Everton - Newcastle

Premier League

05.10.2024, 18:30

Goodison Park

Następny mecz: Newcastle - Brighton VS

Premier League

19.10.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 19.10 Brighton (d)27.10 Chelsea (w)30.10 Chelsea (d)02.11 Arsenal (d)10.11 Nottm Forest (w)25.11 West Ham (d) 
Tabela 1. Liverpool 7 182. Man City 7 173. Arsenal 7 174. Chelsea 7 145. Aston Villa 7 146. Brighton 7 12

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl