Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 13 kwietnia 2024, 23:54 | Marek

Howe: Od początku do końca nasza postawa była naprawdę dobra

Eddie Howe był zachwycony postawą Newcastle United, które pomimo drobnych zmian w ustawieniu zdołało pokonać u siebie Tottenham Hotspur aż 4:0.

Cztery gole w zdecydowanym zwycięstwie, do tego czyste konto. Czy mogło być lepiej?
- Nie sądzę, to był dla nas wspaniały dzień. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej gry, od początku do końca nasza postawa była naprawdę dobra. Przede wszystkim wyglądaliśmy dobrze fizycznie, byliśmy w stanie pokazać nasz agresywny styl, dużo kontratakowaliśmy, a w to fizycznie trzeba wiele włożyć. Wielkie brawa dla piłkarzy nie tylko za to, ale też za taktykę.

Anthony Gordon powiedział nam, że dwa gole zdobyte w krótkim odstępie czasu w pierwszej połowie były kluczowym momentem meczu. Zgadzasz się z taką oceną?
- Raczej tak. Kiedy zdobywasz gola za golem, tym bardziej u siebie, to podrywa to publikę i drużyna czuje się dobrze, a w tym momencie meczu graliśmy bardzo dobrze. Wcześniej w tym sezonie mieliśmy mecze domowe, w których tak nie dominowaliśmy, nie zdobywaliśmy drugiego gola, a wtedy mecz się zmienia. Dwubramkowe prowadzenie do przerwy było dla nas kluczowe, a trzeci gol prawdopodobnie zabił ten mecz i wszystko uspokoił. Jednak to był bardzo dobry występ, jestem bardzo zadowolony z piłkarzy, w ostatnich tygodniach dali z siebie wiele i dobrze się spisują od powrotu z przerwy na mecze międzynarodowej.

Dzisiaj inaczej poustawiałeś obronę. Powiedz nam o tym.
- Zawsze przyglądamy się rywalom oraz sobie i staramy się opracować jak najlepszy plan, który daje nam większą szansę na zwycięstwo. Dzisiaj trochę pozmienialiśmy taktycznie, podobnie było niedawno z Wolves. Nie boimy się zmian, dopóki nie są zbytnio oderwane od naszych długoterminowych planów i naszych zasad. Myślę, że dzisiaj piłkarze w trochę innej strukturze dali występ bardzo bliski stylowi Newcastle.

Ludzie, którzy oglądali ten mecz, zdają sobie sprawę z wszystkich kontuzji, ale po tym występie można pomyśleć, że to napędza drużynę. Czy zgodzisz się z tym?
- Nie sądzę. Piłkarze musieli w tym sezonie sięgać do głębokich rezerw i dalej dają z siebie wszystko, mają dobre nastawienie w tym bardzo trudnym dla nas sezonie. Zawsze pokazują dobre nastawienie, nawet kiedy rozglądają się po szatni i myślą, że przydałoby się jakieś wsparcie, więcej zawodników. Nigdy nie weszli w tryb wymówek, co jest bardzo łatwe, bo wymówkę masz gotową przed wyjściem na boisko. Piłkarze zasługują na pochwały za to, że nie poszli w tym kierunku, są bardzo pozytywni. Patrzą na tę grupę i wciąż wierzą, że nadal mamy szansę na zwycięstwo, bo mamy dostępnych naprawdę dobrych piłkarzy. Mamy też bardzo dobrych piłkarzy, którzy są niedostępni, ale liczymy na to, że gdy wrócą, to nas wzmocnią.

Wasza gra dzisiaj była bardzo precyzyjna, mogliście wygrać nawet wyżej. Jak bardzo zadowolony jesteś z tego, że udało się to przeciwko Tottenhamowi, który również walczy o miejsce w europejskich pucharach?
- Kiedy spojrzy się na jakość rywala, a Tottenham jest znakomitą drużyną, to wyglądaliśmy swobodnie i mogliśmy zdobywać bramki. To jest świetne, to daje drużynie pewność siebie. Z drugiej strony broniliśmy się bardzo dobrze. Piłkarze jak Emil Krafth się dzisiaj pokazali i dali niesamowity występ przeciwko bardzo groźnemu rywalowi. Choć struktura drużyna trochę się różniła, to wciąż byliśmy zwarci i solidni, dlatego jestem bardzo zadowolony.

Alex Isak jest pierwszym piłkarzem, który zdobył ponad 20 bramek dla Newcastle w jednym sezonie od czasów Alana Shearera, minęło już 20 lat. Niezłe osiągnięcie.
- Niezłe osiągnięcie. Kiedy wymieniasz go w jednym zdaniu z Alanem przy jakiejkolwiek statystyce, to jest to wielka sprawa. Jestem przekonany, że Alex będzie bardzo zadowolony. Jest znakomity, szczególnie w ostatnich tygodniach. Świetnie było zobaczyć, że dzisiaj zdobył dwie bramki i wiem, że bardzo chciał zdobyć jeszcze jedną, ale oby to się wydarzyło w przyszłości.

Macie trochę dłuższą przerwę przed następnym meczem. Jak zamierzasz to wykorzystać?
- Damy piłkarzom trochę odpocząć, a potem będziemy przygotowywali się do meczu z Crystal Palace, bo będzie to bardzo trudne spotkanie, zawsze tak jest, gdy się do nich jedzie. Jednak jedziemy tam po kilku dobrych wynikach i ze sporą pewnością siebie.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Sheff Utd

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Następny mecz: Burnley - Newcastle VS

Premier League

04.05.2024, 16:00

Turf Moor

Terminarz 04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)24.05 A-League (w)
Tabela 1. Arsenal 35 802. Man City 34 793. Liverpool 35 754. Aston Villa 35 675. Tottenham 33 606. Man Utd 34 54

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl