Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 13 sierpnia 2019, 17:38 | Marek

Bruce: Podarowaliśmy im gola

Steve Bruce nie krył rozczarowanie ze sposobu, w jaki Newcastle United straciło decydującego gola w meczu z Arsenalem, ale wierzy, że z czasem będzie lepiej.

Nie miałeś wiele czasu ze swoją drużyną i z nowymi piłkarzami, którzy dołączyli do drużyny. Jak oceniasz ten występ?
- W pierwszej połowie było dobrze i niestety grając przeciwko dobrej drużynie podarowaliśmy im gola, po czym nigdy nie jest łatwo się podnieść. Później musieliśmy się otworzyć, ale ogólnie byłem zadowolony, ponieważ niczego nie brakowało. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek grając przeciwko Arsenalowi mój bramkarz miałby tam mało do roboty, ale niestety popełniliśmy błąd, który sporo nas kosztował.

Było sporo pozytywów, szczególnie pod koniec meczu mieliście kilka szans, po których piłka mogła wpaść do siatki.
- To były takie małe pół szanse, w których potrzeba piłki spadającej w odpowiednie miejsce, ale walczyliśmy. Piłkarze nie mogli dać z siebie więcej, byli wspaniali do samego końca. Jesteśmy rozczarowani stratą takiego gola i w szatni piłkarze słusznie są rozczarowani.

Można było oczekiwać, że Joelinton będzie sprawiał problemy rywalom i tak było.
- Zdecydowanie, szczególnie w pierwszej połowie miał kilka okazji, ale jeśli mam być zupełnie szczery, to nie skorzystaliśmy z niego wystarczająco dobrze. Jednak możemy nad tym popracować. On tu jest dopiero dwa, trzy tygodnie. Pozostali czterej nowi piłkarze są tutaj dopiero tydzień, więc jestem przekonany, że z czasem będziemy lepsi.

Czy więcej podań do niego to rzecz, którą po tym meczu musicie poprawić?
- Tak, wszystkie rzeczy można poprawić. Tak jak mówiłem, straciliśmy słabego gola na własne życzenie, a na tym poziomie, przeciwko naprawdę dobremu rywalowi, to zawsze jest rozczarowujące. Gdyby zagrali z klepki i posłali piłkę w okienko, to można to zaakceptować, bo to Arsenal, ale podarowanie takiego gola jest ogromnie rozczarowujące.

Jak czułeś się prowadząc Newcastle United w meczu Premier League?
- Na pewno nigdy tego nie zapomnę, ale jestem rozczarowany wynikiem. Tak jak mówiłem już wiele razy, prowadzenie tego wielkiego klubu to wspaniały zaszczyt. Będę pamiętał pierwszy mecz, zapomnę o wyniku, ale ostatnie dwa, trzy tygodnie były niesamowite.

Mieliście więcej wzmocnień i musicie się bardziej zgrać. Pozytywnym sygnałem jest to, że możecie oczekiwać po tej drużynie.
- Tak jak mówiłem, pracujemy razem dopiero dwa czy trzy tygodnie. Czterech czy pięciu piłkarzy dołączyło do nas w ostatnim tygodniu, więc to ważne, żeby jak najszybciej wzmocnić ich formę i myślę, że z czasem będziemy coraz silniejsi.

Czy stanie się to w następnym meczu z Norwich?
- Nigdy nie jest łatwo w Premier League, a z mojego doświadczenia wiem, że bardzo łatwych meczów nie ma. Na koniec jest to akumulacja wyników długiego i trudnego sezonu.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Man City - Newcastle

FA Cup

16.03.2024, 18:30

Etihad Stadium

Następny mecz: Newcastle - West Ham VS

Premier League

30.03.2024, 13:30

St. James’ Park

Terminarz 30.03 West Ham (d)02.04 Everton (d)06.04 Fulham (w)13.04 Tottenham (d)24.04 C Palace (w)27.04 Sheff Utd (d)
Tabela 1. Arsenal 28 642. Liverpool 28 643. Man City 28 634. Aston Villa 29 565. Tottenham 28 536. Man Utd 28 47

Z obozu rywala

Liverpool zatrudnił Michaela Edwardsa w roli dyrektora generalnego ds. piłkarskich.

Bramkarz Manchesteru City Ederson będzie pauzował do czterech tygodni z powodu kontuzji nogi, jakiej doznał w meczu z Liverpoolem.

Kara Evertonu za złamanie zasad finansowych została zmniejszona z 10 do 6 punktów ujemnych w tabeli po tym, jak klub odwołał się od kary.

Liverpool zdobył Puchar Ligi pokonując w finale po dogrywce Chelsea 1:0. To 10 triumf The Reds w tych rozgrywkach.

Oliver Glasner został nowym menedżerem Crystal Palace. Austriak wcześniej pracował w Eintrachcie Franfurt, z którym wygrał Ligę Europy.

Wideo

Zapis pierwszej konferencji prasowej z udziałem Eddiego Howe'a. 8 listopada 43-latek objął funkcję głównego trenera Srok.

 

© NUFC.com.pl