Benitez odchodzi z Newcastle
Oświadczenie klubu:
- Z rozczarowaniem ogłaszamy, że menedżer Rafael Benitez odejdzie z Newcastle United po wygaśnięciu kontraktu 30 czerwca 2019 roku.
- Ciężko pracowaliśmy, żeby przedłużyć kontrakt Rafy o wiele lat, ale nie było i nie będzie możliwe uzyskanie porozumienia z Rafą oraz jego przedstawicielami.
- Sztab szkoleniowy Rafy, Paco de Míguel Moreno, Antonio Gómez Pérez i Mikel Antia również opuszczą klub 30 czerwca.
- Chcemy podziękować Rafie i jego sztabowi szkoleniowemu za ich pracę w ostatnich trzech latach i ich ogromny wkład w to, co wspólnie osiągnieliśmy.
- Chcemy podziękować naszym kibicom, piłkarzom i sztabowi za cierpliwość w trakcie okresu niepewności. Proces zatrudnienia następcy już się rozpoczął.
Rafa Benitez pracował w Newcastle od 11 marca 2016 roku.
Komentarze | 7
Czarek 8thD napisał:24.06.19, 15:30seal napisał:24.06.19, 15:41Kibicuje srokom juz od 7 lat i jeszcze nie bylo mi tak smutno z powodu czyjegos odejscia
DB Magpie napisał:24.06.19, 15:44A ja kibicuje Newcastle od prawie 27-u lat i nic mnie juz nie zdziwil.Zwlaszcza za pona 10-o letnich rzadow Spaslaka Ca$hleya... :(
Mateusz napisał:24.06.19, 20:48Masakra, aż mam zalamke...
YohanCabaye napisał:24.06.19, 20:56Może w końcu jakiś ciekawy styl będzie towarzyszył tej grupie kopaczy...sorry ale oglądanie Srok pod panowaniem Beniteza to ciagła defensywa i nudy w ofensywie...nie dało się ogladać Newcastle przez 3 lata..
seal napisał:24.06.19, 21:23@YohanCabaye wole nudne defensywne granie i pozostanie w premier league niz granie atrakcyjnego futbolu jak Fulham i zlecenie z ligi. Sorry, ale to jakie miejsce my zajmowalismy pod dowodztwem tego Pana z tą bandą kopaczy to jest wynik ponad miarę.
szelkoko napisał:26.06.19, 01:07Jak ktoś myśli, że ktoś inny z gówna ukręci bat, to jest w wielkim błędzie. Bo to nie będzie dobry menago, to będzie jakiś nieudacznik, który złapie pana Boga za nogi, że ktoś mu dał robotę.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
Czy w piłce znajdzie się drugi taki typ, który tak zabija ambicje trenerów, zawodników, kibiców, klubu? Który za wszelką cenę chce przytulić hajs z praw telewizyjnych i utrzymać się jak najmniejszym kosztem?
Przypominam, że sprowadzenie Beniteza, było tylko po to, żeby się utrzymać jak zrobiło się już bardzo źle...