Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 12 marca 2019, 23:59 | Marek

Rafa dumny z piłkarzy

Rafa Benitez przyznał, że jest bardzo dumny z piłkarzy Newcastle po pokonaniu Evertonu 3:2, chociaż przegrywali 0:2 i odnieśli 5 zwycięstwo z rzędu u siebie.

Gratulacje Rafa, utrzymałeś nerwy na wodzy w te niesamowite popołudnie.
- Dziękuję. Powiedziałem piłkarzom w przerwie, że muszą zachować spokój, zdobyć jednego gola, wrócić do gry. Uważam, że zrobili to świetnie, bardzo dobrze się spisali. Szczerze mówiąc, to w pierwszej połowie mieliśmy szanse na zdobycie gola, ale straciliśmy dwa gole przeciwko dobrej drużynie. W drugiej połowie przez cały czas dominowaliśmy, mieliśmy więcej okazji i znów wygraliśmy, co musi ucieszyć wszystkich na stadionie.

Powiedziałeś o zachowaniu spokoju, ale co się zmieniło w drugiej połowie?
- Zmieniliśmy ustawienie zespołu. Przenieśliśmy Matta Ritchie’ego na prawe skrzydło, graliśmy czwórką w obronie. Musieliśmy coś zmienić, ponieważ mieliśmy okazje i pomyślałem, że jesteśmy blisko, ale nie stwarzaliśmy sobie czystych sytuacji bramkowych, więc musieliśmy trochę poprawić grę w środku pola, grać bardziej agresywnie i być bliżej rywali, żeby walczyć o drugie piłki. Zaczęliśmy wygrywać te drugie piłki i stwarzać okazje.

Wydarzeniem pierwszej połowy będzie rzut karny, który sprokurował Jordan Pickford. Nie dostał czerwonej kartki, obronił jedenastkę. Co o tym sądzisz?
- Zasady mówię, że maksymalnie to może być żółta kartka, ale szczerze mówiąc, to sędzia mógł mieć rację, ponieważ nie było to oczywiste, że chciał tak postąpić. Popełnił błąd i to tyle. Mogła być żółta kartka, ale już niczego nie możemy zmienić. Przede wszystkim nie wykorzystaliśmy karnego, a przeciwnicy minutę później zdobyli gola.

Odpowiedź w drugiej połowie była niesamowita. Ayoze Perez asystował przy pierwszym golu, później sam zdobył dwa. Jak ważny on jest dla zespołu?
- Wszyscy są ważni w tej drużynie, ale kiedy zdobywamy gole, to ofensywni zawodnicy mogą zrobić różnicę. Zagranie między Ayoze a Rondonem przy pierwszym golu, gdyby Messi to zrobił, to wszyscy by o tym mówili. Myślę, że Ayoze bardzo dobrze się spisał.

To wasze piąte zwycięstwo u siebie z rzędu. Jak bardzo dumny jesteś z tego wyniku?
- Jestem bardzo dumny z piłkarzy, bo oni zasłużyli na wygranie tych pięciu meczów za walkę i podejście do tych spotkań. Cieszę się też z kibicami, bo na początku nie wygrywaliśmy u siebie i nie widzieli wielu zwycięstw drużyny, więc to dobre dla wszystkich w mieście.

To zwycięstwo wydaje się wyjątkowo ważne, patrząc na inne wyniki na dole tabeli. To kolejny krok w stronę utrzymania. Czy jeszcze jedna wygrana wystarczy do utrzymania?
- Szczerze mówiąc, to nie widziałem innych wyników, nie wiem co się stało. Nie pytałem o to, chciałem tylko pogratulować piłkarzom. To jest dla nas kolejny krok w przód, a już wcześniej mówiłem, że jesteśmy bliżej utrzymania, ale wciąż musimy robić swoje.

Dzięki temu nabieracie rozpędu, tym bardziej sposób zwycięstwa z Evertonem.
- Wygrywanie zawsze jest ważne, ale szczególnie, gdy przegrywasz 0:2 u siebie. Potem widzisz, jak drużyna reaguje, więc wszyscy muszą być naprawdę dumni z tej grupy piłkarzy.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl