Dyche: Statystyki były niezłe
W poniedziałek Sroki pokonały na wyjeździe The Clarets, spychając ich na ostatnią bezpieczną pozycję w tabeli Premier League.
- Przy pierwszym golu do Newcastle uśmiechnęło się szczęście. Ben próbował zablokować strzał, bo jesteśmy znani z bloków, więc niewiele można było z tym zrobić - mówi Dyche.
- Druga bramka to sytuacja, przy której w zeszłym sezonie atakowaliśmy wszystko, ale do tego doszły nerwy. Przegrywaliśmy 0:1 i myślisz sobie, że przydałby się gol, ale zdobyli go rywale.
- Jednak później, pod względem psychicznym, byliśmy mocni, ale chcesz, żeby tak było przez cały mecz, a nie tylko po tym, jak przeciwnicy zdobędą bramkę.
- Jesteśmy sfrustrowani wynikiem, ale ponownie widzieliśmy dobre oznaki i zdajemy sobie sprawę z tego, że teraz musimy to przenieść na wyniki.
- Było wiele oznak, że wracamy na swój poziom, statystyki były niezłe, nie używamy tego jako wyznacznika, ale trzeba to brać pod uwagę. Na własne oczy widzieliśmy, że było wiele dobrych rzeczy, ale musimy zacząć wygrywać mecze i wiemy o tym.
- Musimy zamienić dobre występy na zwycięstwa, a już na pewno na punkty, ale to kolejna oznaka tego, że ta mentalność wraca. Pokazaliśmy dużo charakteru, sporo wiary w uzyskanie dobrego wyniku, a w przyszłości to będzie ważne.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
