Ki: Kontrolowaliśmy grę
- Na pewno mogliśmy zabić mecz - mówi Koreańczyk. - Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy kontrolę. Burnley ciągle grało długie piłki, tak zdobyli gola, po dośrodkowaniu i główce.
- Jednak dobrze sobie z tym radziliśmy, kontrolowaliśmy grę. To rywale grali u siebie, więc czasami musieliśmy się cofnąć i bronić, ale myślę, że ogólnie zagraliśmy bardzo dobrze.
- Szczególnie gdy gra się na wyjeździe, to szybko zdobyty gol dodaje pewności siebie i zmniejsza presję. Dzisiaj zdobycie dwóch bramek było dla nas bardzo ważne.
- To pozwoliło nam na kontrolę meczu. Myślę, że stajemy się bardziej konsekwentni. Nie łatwo jest wygrać trzy mecze z rzędu, ale uważam, że poradziliśmy sobie z każdym problemem i później, posiadając piłkę, byliśmy znacznie lepsi i stworzyliśmy o wiele więcej okazji.
W sobotę Newcastle będzie podejmować West Ham United, który w tabeli jest tuż za Srokami. Ki wierzy, że Sroki mogą odnieść czwarte zwycięstwo z rzędu.
- Na pewno wygranie czwartego meczu z rzędu nie jest niemożliwe. To dla nas bardzo ważne, żeby walczyć w taki sposób, szczególnie na St. James’ Park, przed naszymi kibicami - dodaje.
- Chcemy wygrać po raz czwarty z rzędu. Wiemy, że to nie będzie łatwe, ale myślę, że nas na to stać, jeśli zagramy tak jak dzisiaj i w dwóch poprzednich spotkaniach.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
