Starcie Ashleya z kibicem
Do zdarzenia doszło w londyńskiej restauracji Paradise. Kibic rozpoznał właściciela klubu i podszedł do niego. Panowie początkowo uścisnęli sobie dłonie na przywitanie, a Ashley myślał, że ktoś go rozpoznał i przyszedł się przywitać.
Okazało się jednak, że kibic Srok nie miał przyjacielskich zamiarów. Miał nazwać Ashleya pijawką i powiedział mu, że ma się wynosić z klubu oraz miasta Newcastle.
Z relacji świadków wynika, że 54-letni biznesmen dał się sprowokować, poczerwieniał na twarzy i dał upust swoim emocjom, krzycząc na kibica Srok. Ashley miał powiedzieć: - Znokautuję cię ty ch*** jeb***. Wyp*******j stąd. Wyp*******j stąd zanim cię znokautuję.
Rzecznik prasowy Ashleya potwierdził, że rzeczywiście taka sytuacja miała miejsca, a podczas posiłku do Ashleya podeszła osoba, która zachowywała się groźnie, agresywnie i ubliżała mu.
Komentarze | 4
przeminho napisał:02.11.18, 17:06prawda zawsze boli najbardziej
AdeptusNewcastlus napisał:02.11.18, 18:40Oby jak najwięcej tego typu akcji. Nie popuszczać tłustej pijawie.
przeminho napisał:02.11.18, 21:15zmobilizować kibiców innych klubów i zbojkotować mu sklepy, oooo!!! to by odczuł
Czarek 8thD napisał:02.11.18, 22:51Jeśli to prawda to pozdro za jaja
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
