Decydujące dni dla Shelveya
W zeszłym tygodniu pomocnik Srok wrócił do treningów po kontuzji uda, ale w spotkaniu przeciwko Arsenalowi nie podniósł się z ławki rezerwowych.
Miał sporego pecha, ponieważ z trybun mecz obserwował Gareth Southgate, selekcjoner reprezentacji Anglii, więc była szansa, żeby mu zaimponować.
Nie zaimponował za to Jamaal Lascelles, który przed meczem doznał urazu kostki, ale lekarzy zapewnił, że jest wszystko w porządku. Boisko jednak zweryfikowało słowa kapitana Srok, który już po pierwszej połowie zakończył grę, co nie spodobało się Rafie Benitezowi.
Shelvey na pewno nie będzie chciał podpaść menedżerowi, ale wiele wskazuje na to, że w sobotę będzie już mógł wybiec na boisko. Nie wiadomo jeszcze, w jakim wymiarze.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.