Armstrong o udanym lecie
21-letni napastnik najpierw wywalczył awans do Championship z Blackburn Rovers, do którego był wypożyczony, później zaręczył się ze swoją dziewczyną Rebeccą, a później odniósł sukces z reprezentacją Anglii U-21.
Nic więc dziwnego, że do Newcastle United wrócił w bardzo dobrym humorze.
Armstrong powiedział: - Zakończyłem sezon z Blackburn i byłem na liście rezerwowej Anglii do lat 21. Byłem na wakacjach, gdy otrzymałem powołanie i od razu się tam zjawiłem.
- Przerwałem wakacje, bo to była szansa, z której trzeba brać obiema garściami. Był to mój pierwszy raz w kadrze U-21. Musiałem to zrobić i to się opłaciło, ponieważ miałem naprawdę udany turniej i wygraliśmy całe rozgrywki.
W Toulonie napastnik Srok zdobył jednego gola w meczu z Katarem i teraz może się pochwalić golem w każdej młodzieżowej reprezentacji Anglii: od U-16 do U-21.
- Zdobycie gola to było miłe uczucie - przyznaje. - Było to moje pierwsze trafienie w reprezentacji do lat 21 i mam nadzieję, że będzie ich więcej.
- Było fajnie, znam Aidy’ego Boothroyda z reprezentacji U-19 i to dobry selekcjoner. Zna mnie, a ja znam jego. Szybko się wkomponowałem w zespół, bo wszystkich znałem.
- Od pierwszego meczu pomyślałem, że po prostu pokażę im, co potrafię. Dobrze się spisałem i trener powiedział, że byłem jednym z najlepszych zawodników.
Ostatnie lata Armstrong spędził głównie na wypożyczeniach, co pozwoliło mu się rozwinąć piłkarsko, a ostatnie pół roku to udany pobyt w Blackburn Rovers.
- Kiedy trafiasz na wypożyczenie, to chodzi o nabycie doświadczenia i to zrobiłem. Rozegrałem już ponad 100 meczów, co jest sporą liczbą dla 21-latka - dodaje.
- Wciąż strzelam gole na każdym poziomie, więc mam nadzieję, że tak będzie dalej.
- Kiedy trafiłem do Blackburn, to usiałem z menedżerem Tony Mowbrayem i on przedstawił mi, jak to ma wyglądać. Przyszedłem tam z nadzieją na awans i zrobiliśmy to, a ja pomogłem drużynie zdobywając kilka goli, co było fajne.
- Teraz wróciłem do Newcastle na przygotowania do sezonu i będę podchodził do każdego dnia po kolei. Myślę, że w futbolu tak trzeba. Będę dalej ciężko pracował i zobaczymy, co będzie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.