Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 23 kwietnia 2018, 15:33 | Marek

Benitez: To musi być projekt

Rafa Benitez przyznał, że nie jest w stanie co sezon czynić cudów, a jego ambicją nie jest tylko walka o utrzymanie i oczekuje więcej od władz Newcastle United.

Sroki po trudnym sezonie są już praktycznie pewne utrzymania w Premier League, co było ich celem, ale Benitez oczekuje, że Mike Ashley teraz pozwoli klubowi zrobić krok naprzód, żeby zespół mógł walczyć o coś więcej, niż tylko o byt w angielskiej elicie.

- Być w czołowej czwórce, wygrywać trofea, wygrać ligę, to chcę robić, nie tylko walczyć o utrzymanie czy o miejsce w środku tabeli - mówi Benitez.

- Idziemy we właściwym kierunku. Jednak nie mogę co roku czynić cudów…. Przede wszystkim chodzi o to, żeby ja oraz klub mieliśmy takie same ambicje.

- Lubię wygrywać, chce zdobywać trofea i być w stanie rywalizować. W tym samym czasie lubię też ulepszać piłkarzy, podążając za realistycznym biznesplanem w dzisiejszej piłce. Nie mam z tym problemu, ponieważ robiłem to już w przeszłości.

- Musimy się upewnić, że mamy wszystkie narzędzia do tego, żeby rywalizować i osiągnąć to, czego chcemy, ponieważ Newcastle to potężny klub piłkarski.

- Czego nie chcę w następnym roku, jeśli uda nam się teraz być w czołowej 10, żeby ludzie mówili: „OK, w porządku, teraz musicie być w czołowej szóstce”.

- Żeby to zrobić, to musi tu być prawdziwy projekt z realistycznym biznes planem i ustalonym celem, a także z narzędziami na osiągnięcie tego celu. Musimy pozmieniać pewne sprawy, jeśli chcemy się rozwijać. Oni znają moją opinię.

Zapytany, czy może ufać Ashleyowi, odpowiedział: - Moim zdaniem odpowiedź jest taka, że następny mecz gramy z Evertonem i muszę przygotować na to moją drużynę…

Mimo wszystko Benitez jest dumny z tego, co udało mu się osiągnąć wraz z drużyną w bieżących rozgrywkach, tym bardziej że na klubie ciążyła spora presja.

Hiszpański menedżer Srok dodaje: - Myślę, że ten sezon jest fantastycznym osiągnięciem dla tych piłkarzy, sztabu, klubu oraz kibiców.

- Brighton i Huddersfield też wykonali fantastyczną pracę, ale to jest inna sytuacja, bo wszyscy oczekują więcej od Newcastle z powodu kibiców, stadionu.

- Jednak nie o to chodzi, bo wydaliśmy mniej pieniędzy od nich. Ludzie spodziewali się, że pokonamy Manchester City i Liverpool, bo robiliśmy to w przeszłości. Jest nam trudniej.

Benitez jest łączony z Arsenalem, z którym po sezonie odejdzie Arsene Wenger, ale menedżer Newcastle na razie o tym nie myśli i chce poznać plany klubu.

- Arsenal jest wielkim klubem, ale moja pozycja jest taka sama. Mamy mecze do rozegrania i chcę się upewnić, że na tym się skupimy. To tyle. Chcę być pewny, że mamy dobrą drużyną na poniedziałkowy mecz przeciwko Evertonowi - dodaje Benitez.

- Sytuacja jest bardzo jasna. Kiedy zdecydowałem się tu przyjść, widziałem potencjał tego wielkiego klubu i ambicje kibiców. Wciąż czuję tą pasję po dwóch udanych latach.

- Znam ambicje fanów, a teraz muszę poznać pomysły klubu i czy dzielimy ambicje. Chcę jak najszybciej porozmawiać z Ashleyem, ale w tym samym czasie chcę się skupić na meczach.

Komentarze | 2

Czarek 8thD napisał:23.04.18, 20:11
Jeśli to nie jakaś prawosławna prima aprilis, to chyba jest pierwszym menago, który miał jaja to powiedzieć tutaj
przeminho napisał:23.04.18, 21:54
jak dla mnie, to poprostu przygotowanie gruntu pod odejście, Wiadomo że Gruby nie ma ambicji, a Benitez zrobił to co mu się nie udało w sezonie spadkowym. Można powiedzieć, że wyprowadził klub na prostą, a więc wykonał zadanie które mu zlecono dwa lata temu, teraz może z czystym sumieniem odejść. Niestety na obecną chwile przerasta on Grubego i Newcastle o dwie głowy, taka prawda niestety. Robote sobie znajdzie bez trudu, to nie Perdzju czy Makłalen

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl