Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 31 grudnia 2017, 17:36 | Marek

Benitez niezadowolony

Rafa Benitez przyznał, że brak zwycięstwa w meczu z Brighton & Hove Albion był sporym rozczarowaniem, ale dostrzegł też plusy w grze Newcastle United.

Co sądzisz o waszej dzisiejszej grze i o wyniku?
Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni, bo chcieliśmy wygrać. Stworzyliśmy sobie kilka szans, ale nie było ich wiele. Brighton było dobrze zorganizowane, trudno było się przez nich przebić, lecz ich bramkarz i tak musiał kilka strzałów obronić. Mogło być lepiej, ale trzeba też powiedzieć, że rywale grali dobrze, radzili sobie z tempem gry i kontrolowali to, co sobie założyli. Byli też groźni ze stałych fragmentów gry i kontr. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale przynajmniej drużyna walczyła i dawali z siebie wszystko, tak jak to robią w każdym meczu.

Czy dla was jest to punkt zdobyty, patrząc na waszą formę w domowych meczach, czy są to dwa punkty stracone, ze względu na szansę na zwycięstwo z bezpośrednim rywalem?
W tego typu meczach zawsze musisz spróbować zdobyć trzy punkty. To był trudny mecz, bo jak mówiłem wcześniej, oni dyktowali tempo i nie mogliśmy stworzyć sobie okazji. Przynajmniej byliśmy solidni w defensywie, przeciwnicy nie mieli wielu szans, ale minusem jest to, że nie wygraliśmy, bo musimy zwyciężać tego typu spotkania.

Czy to przez brak kreatywności, którą możesz poprawić pracując z piłkarzami na treningach, czy też trzeba wzmocnić się w styczniu?
Oczywiście staramy się to poprawić, ale jakaś pomoc też byłaby pozytywna.

Gdy spojrzysz na to, jak potoczył się ten mecz, to ich bramkarz miał więcej pracy, niż wasz. Czy to może pomóc w zwiększeniu wiary piłkarzy przed następnym meczem?
Tak, w drugiej połowie mieliśmy więcej okazji, częściej atakowaliśmy, co jest pozytywne., dobra reakcja drużyny. Kiedy się nie wiedzie, to się nie załamują i dalej próbują.

Oczywiście po ostatnim gwizdku sędziego słyszeliśmy reakcję kibiców. Czy to było niezadowolenie z wyniku, gry czy oba czynniki na to wpłynęły?
Nasi kibice są wspaniali dla drużyny i cały czas muszą ich wspierać. Jeśli nie wygrywasz meczu, w którym wszyscy oczekiwali zwycięstwa, to oczywiście jesteś rozczarowany, ale też wiedzą o tym, że ci piłkarze dają z siebie wszystko.

Był to wasz ostatni mecz w 2017 roku, teraz zaczyna się nowy rok. Jak oceniasz zeszły rok i czego spodziewasz się w nowym?
Oczywiście awans i wygranie Championship było pozytywną informacją dla klubu, a teraz dostosowujemy się do Premier League. Mogliśmy zakończyć rok zwycięstwem, ale to nam się nie udało. Jednak musimy myśleć o tym, że powrót do Premier League był pozytywny, a w 2018 roku musimy walczyć o to, by się utrzymać w tej lidze.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl