Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 29 stycznia 2012, 03:05 | Marek

I po pucharze…

Newcastle United miało powalczyć w tym roku o Puchar Anglii, lecz na zamiarach się zakończyło. Po samobójczym golu Mike’a Williamsona Sroki przegrały z Brighton & Hove Albion 0:1 i marzenia o Pucharze Anglii muszą przełożyć przynajmniej o rok.

Nie zaczęło się tak źle, ponieważ Leon Best, który powinien już czuć presję ze strony wracających z Afryki Demby Ba i Papissa Cisse, już na początku meczu mógł otworzyć wynik spotkania, ale jego strzał o centymetry minął bramkę.

W 12 minucie Best zmarnował kolejną znakomitą szansę, gdy dograł do niego Shola Ameobi, lecz uderzenie głową Irlandyczka z kilku metrów minęło bramkę Petera Brezovana.

Najlepszą szansę na zdobycie gola w pierwszej połowie miał… Danny Simpson. Po podaniu Hatema Ben Arfy prawy obrońca Srok wpadł w pole karne i strzelił na bramkę, ale trafił wprost w bramkarza.

Gospodarze rzadko zagrażali bramce strzeżonej przez Tima Krula, ale najwięcej pracy miał Davide Santon, który musiał sobie radzić ze skrzydłowym Mew, Willem Buckleyem.

Best zmarnował kolejną okazję zaraz po przerwie, gdy otrzymał podanie od Ameobiego, ale jego strzał odbił się od nóg bramkarza i wyszedł na rzut rożny, po którym to główka Ameobiego przeszła tuż obok bramki.

Atmosfera była gorętsza, gdy Best wdał się w sprzeczkę z Adamem El-Abdem, a później, po żółtej kartce dla Simpsona, w wymianę zdań wdali się asystenci menedżerów – John Carver i Maurico Taricco.

Tim Krul pierwszy raz został poważnie przetestowany w 70 minucie po uderzeniu Craiga Mackaila-Smitha zza pola karnego, ale tym razem Holender jeszcze zdołał zatrzymać piłkę.

Jedyna bramka w meczu padła sześć minut później, gdy Buckley wbiegł w pole karne Srok i lewą nogą strzelił na bramkę, ale piłka odbiła się od Williamsona i Krul już nie zdołał skutecznie interweniować.

Alan Pardew dokonał potrójnej zmiany, by ratować Newcastle przed odpadnięciem, ale jedyne na co było stać Sroki to zablokowany strzał Yohana Cabaye’a, po którym piłkarze z St. James’ Park domagali się karnego, ale sędzia pozostał głuchy na protesty i niedługo potem odgwizdał koniec meczu.

Kibice Newcastle już od 1969 roku czekają na zdobycie trofeum i jeszcze poczekają przynajmniej rok. Pomimo głośnych zapowiedzi Sroki zatrzymały się na czwartej rundzie i teraz pozostaje walka o jak najwyższe miejsce w lidze.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl