Watson ostrzega piłkarzy
Trener Dave Watson zapowiedział, że młode Sroki nie zlekceważą juniorskiej drużyny grającego w czwartej lidze Wimbledonu, ponieważ w pucharze wszystko jest możliwe, co zespół z Londynu już potwierdził, gdy w poprzedniej rundzie po karnych wyeliminował Watford.
- Ani trochę mnie to nie zaskoczyło, ponieważ w pucharach dzieją się dziwne rzeczy. Widzieliśmy ten mecz. Oni wyrównali w ostatniej minucie, doprowadzili do rzutów karnych i w ten sposób awansowali - mówi Watson dla nufc.co.uk.
- To właśnie jest wspaniałe w tym pucharze, bo niezależnie od tego w jakiej grasz lidze, jakie nazwiska masz w zespole, to chodzi o wykonanie swojej pracy i wygranie meczu w ten dzień.
W dwóch poprzednich sezonach Sroki dochodziły do ćwierćfinału tych rozgrywek, za każdym razem odpadając u siebie po porażkach z Chelsea. Mimo to tylko kilku zawodników z obecnej kadry ma za sobą występy na St. James’ Park, ale to nie powinno być problemem.
Watson dodaje: - Sean Longstaff ma dobre doświadczenie na tym boisku. Lewis McCnall i Owen Gallacher grali tu w drużynie do lat 21, a Mackenzie Heaney brał udział w meczach juniorów.
- Mamy więc dobre doświadczenie, ale jeśli tego dnia nie zagrasz dobrze, to nic nie ugrasz, więc musimy być dobrze nastawieni psychicznie i liczę na to, że reszta sama się ułoży.
W poprzedniej rundzie Newcastle pokonało na wyjeździe Ilkeston 3:2, chociaż prowadziło 3:0 i powinno z większym spokojem awansować dalej.
- Sami sobie sprawiliśmy problemy - mówi Watson. - Chłopcy świetnie się spisali wychodząc na trzybramkowe prowadzenie, ale muszą się nauczyć, że wychodząc na drugą połowę musisz chcieć ją wygrać, lecz niektórzy myśleli, że to już koniec, a wystarczyło walczyć do końca.
- Rywale doprowadzili do 3:2 i mieli możliwość, by wyrównać, doprowadzić do dogrywki oraz konkursu rzutów karnych, więc mamy nadzieję, że wyciągniemy z tego lekcję.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.