Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  7 grudnia 2015, 19:52 | Marek

McClaren: Tylko ciężka praca

Steve McClaren przypomniał piłkarzom Newcastle United, że będą wygrywać tylko dzięki ciężkiej pracy, a dowodem na to była wygrana nad Liverpoolem.

Czy to był wynik, gra i wysiłek jakiego bardzo potrzebowaliście?
To trzeba robić, by wygrywać mecze w Premier League. Musisz pracować, musisz biegać i o tym mówiliśmy przed meczem. Trzeba naprawdę ciężko pracować, aż będziesz czołgać się do szatni i oni to dzisiaj zrobili. Za każdym razem, gdy wygrywamy, osiągamy dobry wynik, to piłkarze to robią. Musimy to utrzymać. Oni udowodnili, że im ciężej pracujesz, tym większe masz szczęście. Piłkarze stopniowo wchodzili w grę. Na początku było widać brak pewności siebie, ale potem było lepiej i moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Czy najważniejsze było to, że piłkarze pokazali kibicom jak wiele znaczy granie dla tego klubu? Ponieważ to było poddawane pod wątpliwość.
Moim zdaniem piłkarze to wiedzą i wiele o tym rozmawialiśmy w tym tygodniu, a im zależy i nie brakuje chęci. Dzisiaj to było widać. To są młodzi zawodnicy i czasami przez brak pewność siebie nie potrafią wrócić do gry. Tego muszą się nauczyć. Przechodziliśmy przez to przez kilka ostatnich tygodni i muszą wyciągnąć lekcję. Muszą wziąć te wszystkie ciosy i odpowiedzieć na to takim występem, jak dziś. Muszą tak grać co tydzień i wtedy decydujesz o swoim losie.

Czy z każdą minutą czuliście, że powoli wraca wsparcie kibiców?
Powiedzieliśmy to sobie w przerwie, że kibice też powoli wchodzą w ten mecz, a my stopniowo przeciągaliśmy ich na swoją stronę. Zazwyczaj drugie połowy zaczynamy nie najlepiej, ale tym razem zaczęliśmy bardzo dobrze, a gdy tylko Wijnaldum i Sissoko ruszyli z pomocy, to stwarzaliśmy spore zagrożenie. Pokazaliśmy, co potrafimy.

Czy dzisiaj widzieliśmy na boisku plan, który został wypracowany w tygodniu na boisku treningowym, gdzie to ty robisz różnicę z tymi zawodnikami?
Trudno wprowadzić jakiś plan, to wszystko zależy od zawodników, ich chęci, dyscypliny, koncentracji, skupienia, by wykonać zadanie. Zawsze jest plan. Gdy przegrywasz, to plany poszły nie tak, jak powinny. Dzisiaj mówiliśmy o poziomie pracy, a w takim systemie, w jakim gramy, dwaj najciężej pracujący zawodnicy to muszą być Sissoko i Wijnaldum. Zrobili to. Graliśmy wysokim pressingiem, pracowaliśmy zespołowo, byliśmy zwarci. Kiedy utrzymujesz dyscyplinę i koncentrację, pracujesz, walczysz, to wtedy osiągasz wyniki.

Jak ważne jest to, żeby na tym nie poprzestać?
To już chyba trzeci raz w tym sezonie jesteśmy w tej pozycji, gdy wydaje się, że wszystko jest już jasne, już wiemy co musimy zrobić, by wygrać, wiemy co musimy robić od poniedziałku do piątku na treningach. Chciałoby się powiedzieć, że to jest początek, mieliśmy to już wcześniej i musimy to utrzymać w następnym meczu na wyjeździe z Tottenhamem. Myślę, że przez 24 godziny będziemy cieszyć się tym zwycięstwem. We wtorek, tak jak zawsze, przyjrzymy się temu meczowi i wrócimy do pracy.

Komentarze | 1

Adams napisał:08.12.15, 10:33
To chyba zadanie dla trenera, żeby piłkarze na każdy mecz wychodzili z wolą walki. Jeśli odpuszczają to jest to wina trenera. Musi ich lepiej mobilizować. A co to za mobilizacja, że jak piłkarz gra słabo to i tak wie, że w następnym meczu zagra?

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl