McClaren potwierdza kłótnie
Główny trener Srok powiedział: - Moje zasady o nieprzeklinaniu można było wyrzucić do kosza. Taki jest futbol i to jest typowe. Każdy tydzień jest inny i trzeba inaczej reagować, a w ostatnim tygodniu na pewno była inna reakcja.
- To był normalny tydzień po bardzo rozczarowującym wyniku i słabej grze. To był zły weekend. Jednak muszę powiedzieć, że miałem znakomity tydzień na boisku treningowym.
- Cieszyłem się tym w pełni. Był bardzo energiczny. Była rywalizacja, intensywność, energia, czyli to, czego zabrakło w sobotę, więc był to dobry tydzień i mam nadzieję, że przeniesiemy te przygotowania na jutrzejszy mecz.
- Jeszcze nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy, będą rozczarowania i tak było w sobotę. Wiemy, że nasza gra nie była na normalnym poziomie i musimy do tego wrócić.
Zapytany, czy zwątpił już w poprawę sytuacji, odpowiada: - Nie, ani przez chwilę. Wiemy jak wygląda ten proces. Wiedziałem, że będzie ciężko, a wszystkie komentarze innych ludzi potwierdzały, że będzie ciężko. Wszyscy to wiedzieliśmy.
- Chodzi o zmianę wielu spraw i to jest długi proces. Czasami bolesny.
Już dzisiaj Newcastle zmierzy się z Crystal Palace Alana Pardew. McClaren przyznał, że Orły spisują się bardzo dobrze i jego zespół będzie musiał dobrze prezentować się w obronie.
- Obydwie drużyny będą odczuwały presję, ale chodzi o to, jak sobie z nią poradzą.
- To będzie interesujący mecz, a my musimy zacząć pokazywać jakąś regularność. Od tygodni o tym mówię. Gdy wydaje się, że wychodzimy z zakrętu, to robimy dwa kroki wstecz.
- Palace to bardzo dobry zespół. Podoba mi się ich styl gry i organizacja. Alan Pardew wykonał tam dobrą robotę odkąd tam pracuje i dobrze im się wiedzie. Ekscytują grą w ataku i dokonali dobrych zakupów. Dlatego przede wszystkim musimy się dobrze bronić.
- Oni zazwyczaj są mocnym zespołem na własnym boisku. W poniedziałek mieli pecha, ale Sunderland wykonał dobrą prace, a my będziemy musieli to powtórzyć.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.