Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 30 października 2015, 22:49 | Marek

McClaren: Możemy wygrywać

Steve McClaren uważa, że jeśli Newcastle United będzie grało tak jak z Sunderlandem, to zacznie wygrywać i jutro liczy na zwycięstwo nad Stoke City.

Domyślam się, że ostatni tydzień musiał być pod każdym względem trudny. Czego się dowiedziałeś w ostatnich pięciu dniach?
Od poniedziałku to był naprawdę dobry tydzień, było wiele skupienia i intensywności ze strony piłkarzy. Staraliśmy się zastanowić na jednych z najdziwniejszych derbach, w jakich brałem udział. Grałem w kilku, a w kilku byłem menedżerem. To był dziwny mecz. 70% posiadania piłki, 23 oddane strzały, a graliśmy w dziesięciu, ale przegraliśmy 0:3. To był taki mecz, który miał wszystko. To było świetnie dla neutralnych fanów, ale nie dla naszych kibiców.

Czy czułeś, że to było niesprawiedliwe, nie tylko z powodu czerwonej kartki Colocciniego, ale również z wyniku końcowego?
Zdecydowanie. Jednak taki jest futbol, takie jest życie i przed nami jeszcze wiele niesprawiedliwości. Musimy spróbować wyciągnąć pozytywy, spojrzeć na to z innej strony i zobaczymy, czy drużyna zrobiła progres, czy jest lepsza. W ostatnich dwóch meczach odpowiedź brzmiała „tak”.

Kartka Colocciniego została cofnięta, ale to was jeszcze bardziej denerwuje?
Przez to jest jeszcze gorzej, bo my czuliśmy to już wtedy. Wciąż mam wątpliwości co do karnego, ale to na pewno nie była czysta sytuacja strzelecka. Piłka była w rękach Roba Elliota. To zepsuło mecz, nie dla Sunderlandu, ale jeśli chodzi o sam mecz piłkarski. Jesteśmy bardzo rozczarowani tym, ale cieszymy się, że Colo może jutro zagrać.

Czy tej zasadzie trzeba się przyjrzeć, bo to jest potrójna kara?
Bez wątpienia. To za duża kara za jedno zdarzenie. Przy jednym zdarzeniu łatwo można się pomylić, co zostało udowodnione.

Jack Colback wypada na sześć tygodni, jak spory był to cios dla ciebie?
Oczywiście on jest wszechobecny, to bardzo dobry pomocnik i piłkarz. To jeden z naszych liderów na boisku. Jak zawsze musimy pogodzić się z tą wiadomością i to stwarza okazję innym ludziom, by wejść i wywalczyć sobie miejsce w składzie, gdy go nie ma.

Czy winicie za to Lee Cattermole’a?
Nie. Kilka razy przyglądaliśmy się temu wślizgowi, nie chcieliśmy się w to wgłębiać, ale my zrobiliśmy pięć fauli, za co dostaliśmy dwie żółte kartki i jedną czerwoną. Oni faulowali nas 11 razy i nie zobaczyli żadnej kartki. To dalszy ciąg niesprawiedliwości. Nie obwiniamy Cattermole’a, to był dobry wślizg, a Jack to przyznał, a ucierpiała noga postawna.

Przeciwko Norwich oddaliście sześć strzałów celnych i wszystkie wpadły. Sunderland oddał trzy strzały i to samo im się przytrafiło. Wydaje się, że swój udział ma w tym szczęście.
Wiele mówiliśmy o tym, że pierwszy gol będzie ważny. Nigdy nie brałem udziału w takim meczu derbowym, by ktoś tak kontrolował mecz, jak my w pierwszej połowie. Dominowaliśmy i stwarzaliśmy okazje. Im dłużej trwał mecz, tym bardziej potrzebujesz gola, trzeba wykorzystać swoją przewagę. Tak stało się w meczu z Norwich, zdobyliśmy gola w odpowiednim momencie. Trzeba wykorzystywać swoje szanse. Mieliśmy 23 strzały, 8 czy 9 w światło bramki. Bramkarz dobrze bronił, ale mogliśmy być bardziej bezwzględni. To musimy zrobić ze Stoke.

Jak ważne było to, by piłkarze nie użalali się nad sobą?
W ogóle tego nie robili, żaden z nich. Od wtorku przejrzeliśmy mecz i oceniliśmy go. Ciągle powtarzam piłkarzom, że tak grając, posiadając piłkę, tak się broniąc, zachowując 11 piłkarzy na boisku, w ośmiu lub dziewięciu przypadkach na 10, wygrasz mecz. Niestety nam się nie udało. Przyjrzeliśmy się temu, jak zawsze. Myślę, że można dostrzec progres. Kluczowe dla mnie jest to, że z radością oglądam naszą grę. Podobał mi się mecz z Norwich. Niektóre zagrania były fantastyczne. Kibicom się to podoba i mi też, a także piłkarzom.

Tim Krul przeszedł operację, jak się czuje?
Dochodzi do siebie. To są pierwsze kroki i zawsze jesteś zadowolony, gdy operacja pójdzie dobrze. Tak jak mówię, to są pierwsze, małe kroki do powrotu.

Kiedy wróci Karl Darlow?
Potrzebuje jeszcze tygodnia lub dwóch. W tej formacji mamy braki.

Po derbach zawsze trudno zachować poczucie perspektywy. W tym tygodniu wygląda lepiej, czy też masz takie odczucia?
Oczywiście, myślę, że każdy to widzi. Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, ze dominowaliśmy. Czuliśmy sporą niesprawiedliwość. Nie możemy się nad sobą użalać. Nie zrobiliśmy tego i kibice też szybko ruszyli dalej. Wiemy, że musimy tak grać co tydzień. Pokazaliśmy, że stać nas na to. Stwarzamy sobie szanse, czego nie robiliśmy na początku sezonu. Jeśli chodzi o mnie, to widzę, że ta drużyna może wygrywać mecze. Chcielibyśmy to zrobić już jutro.

Mówiłeś, by oceniać cię po 10 meczach. Czy twierdzisz, że trudniej jest to zrobić z powodu braku regularności oraz problemami z dyscypliną?
Te 10 meczów było jak przejażdżka kolejką górską. Pod każdym względem. W trzech meczach graliśmy w dziesięciu przez ponad 45 minut. W niektórych meczach byliśmy niesprawiedliwie potraktowani, a czasami graliśmy dobrze. Były wzloty i upadki. W dwóch ostatnich meczach, jeśli chodzi o grę, byliśmy regularni i to musimy kontynuować.

Teraz gracie Stoke, które ostatnio grało 120 minut. Czy to ma wpływ na wasz mecz?
Nie, kondycja w dzisiejszych dniach i czas, jaki mieli od wtorku na odpoczynek, oznacza, że spodziewamy się bardzo dobrej drużyny Stoke. Oni mają wspaniałego menedżera i sztab. Oni mają spore szanse na to, by wygrać puchar.

Rob Elliot ma teraz spore szanse, by wszystkim zaimponować.
O to chodzi w futbolu, by być gotowym. On codziennie bardzo dobrze trenuje. Tak jak mówiłem, kontuzja Tima Krula była dla nas ogromnym ciosem, ale Robbie zrobił na nas wrażenie na boisku treningowym. On jest liderem i dużo mówi. Jest bardzo doświadczony, a teraz ma przed sobą wielką szansę.

Macie u siebie takich ludzi jak Steve Black, który może pomóc w motywacji.
Każdy z nas ma obowiązek odpowiednio zareagować na mecz, czy to wygrany, przegrany, czy zremisowany. To robiliśmy dobrze od 10 meczów. Mieliśmy słabe występy, brak regularności i były rzeczy, które były bardzo dobre i bardzo spokojne. To zasługa zawodników. Mecz z Sunderlandem bardzo nas rozczarować. Reakcja piłkarzy we wtorek była interesująca.

Czy macie szanse na drugie zwycięstwo z rzędu na St. James’ Park?
Oczywiście. To jest kluczowe, to bardzo ważny mecz dla nas i ponownie potrzebujemy wsparcia kibiców. Oni byli fantastyczni w zeszłym tygodniu. Kibice brawami podziękowali im za wsparcie przez cały mecz. Teraz potrzebujemy tego ponownie.

Czy reakcja zawodników ci się spodobała?
Myślę, że nawet w dziesięciu stworzyliśmy trzy czy cztery okazje. Jeden gol mógł zmienić mecz, więc przez 90 minut dali z siebie wszystko. Od napastników po obronię, każdy dał z siebie wszystko. Nawet w dziesięciu atakowaliśmy i na koniec zostaliśmy ukarani trzema golami. Piłkarze muszą być pozytywnie nastawieni. To jest teraz kluczowe.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl