Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 24 października 2015, 15:21 | Marek

Mitrović: Być legendą

Aleksandar Mitrović zagra jutro w swoich pierwszych derbach Wear-Tyne i chce w nich wykorzystać doświadczenie z meczów Partizana z Crveną Zvezdą.

- Mówimy o niebezpiecznych meczach derbowych… to jest niebezpieczny mecz - mówi Mitro.

- Dlaczego? W Serbii jest ogromna rywalizacja między kibicami. Poza boiskiem, przed i po meczu, jest prawdziwy problem z bijatykami pomiędzy kibicami. To jest naprawdę niebezpieczne. Jednak grałem w dwóch derbach i miałem naprawdę dobre doświadczenia.

- My jesteśmy czarno-biali, oni są czerwono-biali i tak samo jest w Serbii. To jest przypadek, ale również dobra oznaka!

Ostatnio Mitrović brał udział w innym meczu podwyższonego ryzyka, jakim było spotkanie Serbii z Albanią, o czym powiedział: - Aaaah, ten mecz jest inny! Spotkanie Sunderlandu z Newcastle to sport, a tamten mecz to polityka. Inna rywalizacja.

Z kolei o niedzielnej potyczce z Sunderlandem powiedział: - Wielki mecz. Musimy wygrać. Nie wygraliśmy w pięciu meczach z rzędu. To jest naprawdę trudne.

- Ja mówię, by pojechać tam i próbować grać w piłkę, zachować spokój i spróbować wygrać. Mamy dobry zespół, wierzymy w siebie i wiemy, że możemy wygrać. Szanujemy Sunderland.

Serb jak na razie gra w koszulce z numerem 45 i przyznaje, że chciałby grać w słynnej koszulce z numerem 9, ale musi sobie to wywalczyć.

- Tutaj to jest religia, by mieć dziewiątkę, silnego napastnika, piłkarza w polu karnym, który zawsze tam będzie, odegra piłkę i zdobędzie gola.

- To jest wyjątkowe miejsce do gry dla napastnika. Wszyscy napastnicy, którzy strzelają tu gole, są wielkimi piłkarzami i są zaraz za legendami. Bycie tutaj napastnikiem to zaszczyt. Mam nadzieję, że będę tu mógł świętować wiele zdobytych goli.

- Chcę zasłużyć na numer 9. To spora odpowiedzialność w tym klubie. Wiemy, kto nosił wcześniej ten numer i trzeba na to zasłużyć. Można to zrobić tylko poprzez zdobywanie ważnych goli w takich meczach, jak w niedzielę. Na razie cieszę się numerem 45.

Mitrović nigdy nie ukrywał, że jego idolem jest Alan Shearer i chce iść jego śladami. Mimo to, jak na razie nie spotkał się z najlepszym strzelcem w historii Srok.

- Zostały mi jeszcze 204 gole do zdobycia! Shearer przyszedł tutaj, gdy miał 26 lat i grał do 36. Dlaczego nie! - dodaje serbski napastnik.

- Zawsze patrzę na te legendy. Shearer jest tu numerem 1. Wszyscy mu kibicowali. Wiele zrobił dla tego klubu i ja też chcę tak grać. Może też kiedyś zostanę legendą. To dopiero początek.

- Mam nadzieję, że będę się mógł z nim spotkać. On jest moim idolem. Przybyłem tutaj dopiero dwa miesiące temu i nie zamierzam szybko wyjeżdżać, więc to się wydarzy.

W ostatnim meczu Mitrović zdobył swojego pierwszego gola na St. James’ Park, a świętował to udając, że strzela do kibiców z dwóch pistoletów. Jak tłumaczył to kolegom z drużyny?

- Powiedziałem im, że kiedy zdobywam gola, to mam w sobie tyle agresji, pasji i adrenaliny, że mógłbym obiec boisko dziesięć razy i przeskoczyć stadion! Muszę zrobić coś, by się tego wszystkiego pozbyć. To jest uwolnienie emocji.

Aleksandar Mitrović o…
…celach na sezon: - Nie chcę teraz mówić o piątym czy szóstym miejscu. W pierwszych dwóch meczach mówiliśmy o miejscu w czołowej szóstce czy siódemce i źle zaczęliśmy. Musimy skupić się na każdym kolejnym meczu. Wszystko przyjdzie, jeśli będziemy ciężko pracować. Możemy zrobić o wiele więcej i lepiej, niż teraz.

…uczuciu nienawiści na Stadium of Light: - Nie słucham tego co mówią lub śpiewają kibice. Dobra atmosfera jest fajna, ale jeśli słuchasz kibiców, to nie jesteś w 100% skoncentrowany. Nie możesz słyszeć trybun. Skupiasz się na piłce i boisku.

…zachowaniu spokoju: - Wykorzystuję agresję, by pomóc kolegom. Do zdobywania goli, do biegania dla moich kolegów z drużyny. To jest najlepszy sposób, by użyć swojej pasji, agresji i wszystkiego tego, co masz.

…szalonych fryzurach z przeszłości: - Byłem młody. Tutaj koledzy z drużyny by mi na to nie pozwolili. Codziennie próbowałem czegoś nowego. Obcinałem włosy tu i tam, tak dla zabawy. Już tego nie robię. Teraz ciągle mam jedną fryzurę.

…tatuażach: - Na karku mam wytatuowane swoje inicjały. Może zrobię sobie więcej. Herb Newcastle? Dlaczego nie? Wiem, że wielu fanów takie ma.

życiu w byłym domu Alana Pardew: - Tak, powiedziano mi, że tu mieszkał. Fajny dom. Miałem podobny w Anderlechcie. Moi rodzice przyjeżdżają. Dostali wizę i przyjadą na jakiś czas, a później przyjedzie ktoś inny. Nigdy nie jestem sam.

byciu normalnym facetem: - Lubię rodzinne życie. Większość czasu spędzam w domu. Nic specjalnego, jak normalna osoba. Trenuję, odpoczywam, czasami wyjdę na obiad. Naprawdę jestem normalny.

Komentarze | 4

Misialdo napisał:24.10.15, 17:39
Nie chcialbym go osadzac, bo nie wiem to co on mysli na prawde to wie tylko sam Mitrovic, ale wydaje mi sie, ze jesli zagra u nas dobry sezon- poltora sezonu i tylko przyjdzie ktos bogatszy i zabrzeczy pieniedzmi to mu sie odwidzi, zeby byc nasza legenda. Obym sie mylil, narazie bardzo go lubie i bede go wspieral bo jest ciekawym zawodnikiem.
Mateusz  napisał:25.10.15, 03:08
Ma bardzo uparty charakter i wydaje mi się, że z racji tej upartości moze zostać tylko i wyłączeni u nas.
Mateusz  napisał:25.10.15, 03:11
"Nie wygraliśmy w pięciu meczach z rzędu." - Słowa Mitro. On nie był w drużynie podczas tych porażek a wypowiedział się jak w imieniu całej drużyny więc druga opcja, która przemawia za Mitro.
Adams napisał:25.10.15, 09:29
Mitro od lat kibicuje Newcastle, więc liczę na jego lojalność. Może tu być legendą, ale drużyna musi grać lepiej jeśli chcemy go tu zatrzymać na dłużej.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl