Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 16 lipca 2015, 17:13 | Marek

Trener o pobycie w Milwaukee

Steve McClaren przesłał kolejnego e-maila do kibiców Newcastle United, w którym podsumował pierwszą część tournée po USA oraz mecz z Clubem Atlas.

Treść listu:
Przenieśliśmy się z Milwaukee do Sacramento kończąc pierwszą część naszego tournée po USA, a podróż to idealna okazja dla mnie, by przekazać wam, jak sprawy się mają.

Jak do tej pory pobyt w Stanach Zjednoczonych naprawdę nam się podoba. Rozmawialiśmy z kibicami, którzy są zachwyceni, że mogą zobaczyć jak piłkarzy trenują i jak grają.

W poniedziałek wielu kibiców przyszło zobaczyć nas na treningu, a jeszcze więcej było ich we wtorek na Miller Park na naszym pierwszym meczu przeciwko Clubowi Atlas. Było wiele czarno-białych koszulek, a wielu ludzi z amerykańskim akcentem je nosiło, co było miło zobaczyć i stworzyli fantastyczną atmosferę.

Wtorkowy mecz przeciwko silnemu, twardo grającemu Clubowi Atlas był dla nas bardzo dobrym ćwiczeniem. Tego potrzebowaliśmy na tym etapie przygotowań i wytrzymaliśmy 70 minut w dobrym tempie.

Potrzebowaliśmy trochę czasu, by się dostosować. Atlas to dobry zespół. Są szybcy i bezpośredni, a można było zobaczyć, że mieli nad nami przewagę w przygotowaniach. Gdy już się dostosowaliśmy, to dominowaliśmy szczególnie w drugiej połowie i kreowaliśmy szanse.

Byliśmy dobrzy przy piłce, nie brakowało nam odwagi do gry i piłkarze chcieli mieć piłkę.

Mimo to nie sądzę, byśmy w pierwszej połowie byli dobrzy bez piłki. Atlas był bardzo agresywny, wygrywali więcej pojedynków i starć, a także częściej otwierali grę. W przerwie powiedziałem piłkarzom, że musza na siebie uważać, ale też muszą się upewnić, że będą walczyć. Na pewno to zrobili w drugiej połowie. Byliśmy agresywni i później grała już tylko jedna drużyna.

Oczywiście postawa była ważna, podobnie jak duch drużyny. Przegrywaliśmy 0:2 po krótkim czasie i piłkarze mogli odpuścić. Jednak pozostaliśmy w grze. Strzeliliśmy gola tuż przed przerwą, na którego zasłużyliśmy i wyglądało na to, że zdobędziemy kolejną bramkę.

Ostatecznie nie ponieśliśmy żadnych strat, nie ma kontuzji i to mnie bardzo cieszy. Naszym celem jest to, by piłkarze grali jak najwięcej im dłużej trwają przygotowania.

Myślę, że koniec meczu był świetny, jeśli chodzi o to, że znów mogliśmy się spotkać z kibicami, a ci na stadionie mogli być bliżej drużyny. Zawodnicy podeszli do trybun i rozdawali autografy, pozowali do zdjęć i poświęcili czas, by to zrobić.

To ważne. Chociaż się przygotowujemy, to przylecieliśmy tu, by spotkać się z ludźmi, którzy nie widzieli drużyny od jakiegoś czasu albo oglądali ją po raz pierwszy. Mieszkańcy Milwaukee i kibice, którzy przyjechali nas zobaczyć, byli fantastyczni.

Teraz jesteśmy w Kalifornii przed sobotnim meczem i mamy dwa dni, by się do tego przygotować. Oglądaliśmy Sacramento Republic i to będzie inny mecz, ale równie wymagający, szczególnie z powodu wysokich temperatur. Mieliśmy test z Atlasem, teraz w sobotę czeka nas następny. Dzisiaj przywitaliśmy w zespole Giniego Wijnalduma i jestem przekonany, że jesteście bardzo podekscytowani, by zobaczyć jak on gra.

Przed nami wszystkimi jeszcze długa droga. Musimy dalej pracować nad poziomem naszej kondycji, w tym wyjątkowo krótkim okresie przygotowawczym.

Musimy stworzyć kulturę zwycięzców i dobre środowisko, musimy zbudować zespół i przekonać ich do tego, co próbujemy osiągnąć. Chcemy, by piłkarze mieli odpowiednie nastawienie i walczyli w każdej minucie.

Znaki, jakie widziałem od drużyny są takie, że piłkarze przyjmują to, co do nich mówimy i jak ich trenujemy. Jeśli zawodnicy dalej będą mieli takie nastawienie i takiego ducha, jakiego mi pokazali, to możemy daleko zajść.

Komentarze | 2

Mateusz  napisał:16.07.15, 21:27
Fajnie, że trener informuje kibiców na bieżąco odnośnie tego co robią zawodnicy oraz sztab. Ludzie bardziej poznają przeżycia i jeszcze bardziej łączą się z klubem, jak dla mnie to Steve okazuje się bardzo dobrym trenerem, ale też okaże się w sezonie.
dbmagpie napisał:16.07.15, 22:20
.To może byc pomysł Ca$leya aby przekonać kibiców do zakupu karnetów, których jak nigdy dotąd w wolnej sprzedaży jest ponad 12 tysięcy :) A tak na serio to jak dotychczas ja odbieram to tak,że on poprzez swoje wypowiedzi w wywiadach i listach do kibiców,że SM chce poprostu przekonac do siebie kibiców.Zdaje sobie sprawe jak Pardew i Carver zostali potraktowani przez kibiców po tym jak zaleźli im za skóre.Widać ,że mu zależy na odbudowaniu i zbudowaniu zauafnia z kibicami "Srok" do siebie jak i do pozycji managera Newcastle United.Po ostatnich dwóch mangerach patrzymy ( uważam ,że nie tylko ja tak myslę ) na niego sceptycznie i z dystansem.Uważamy ,że bedzie kolejnym narzedziem w rękach Ca$hleya. Póki co pokazuje ,że tak nie jest.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl