Llambias odpowiada Bartonowi
- W tygodniu, w którym zmarł jeden z najbardziej kochanych piłkarzy Newcastle United, jesteśmy rozczarowani, że Joey Barton znów trafił na czołówki gazet – mówi Llambias.
- Również niefortunne było to, że Joey w tak nieelegancki sposób porównał się do pracowników Sports Direct, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy i poświęceniu są odbiorcami jednych z najlepszych premii w brytyjskiej sprzedaży detalicznej.
- Może nie jest to dużo pieniędzy dla Joeya, ale ponad 2 tysiące pracowników Sports Direct zarabiających 20 tysięcy funtów, przez następne dwa lata otrzyma udziały o wartości 44 tysięcy funtów.
- Jednak szczególnie w tym tygodniu nie chcemy prowadzić publicznej wojny z Joey Bartonem. Nasi doradcy prawni już się tym zajmują i radzimy Joeyowi by koncentrował się na grze w Queens Park Rangers.
- W tym tygodniu nasze myśli i uwaga skupiają się na rodzinie i przyjaciołach Gary’ego Speeda.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.