Krul: To najlepsze uczucie
- Nie ma lepszego uczucia dla bramkarza w czasie meczu - mówi Krul. - Obronić strzał i później widzieć kontrę drużynę, po której pada bramka na 1:0 to coś fantastycznego.
- Pierwsza interwencja była instynktowna i cieszę się, że ich zawodnik nie trafił czysto w piłkę przy dobitce, ponieważ dzięki temu piłka wylądowała w moich dłoniach.
- Później nie patrzeliśmy za siebie i nawet gdy straciłem gola na początku drugiej połowy, to nie panikowaliśmy. Po prostu ponownie zaatakowaliśmy. To pokazuje, że mamy sporo pewności siebie.
- Pokazaliśmy wielkie opanowanie, dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, kontrolowaliśmy to spotkanie i pokazaliśmy prawdziwą jakość.
- Menedżer powiedział nam, że pierwsze podanie po przejęciu piłki musi być dobre i jeśli tak będzie, to możemy im zaszkodzić. Tak też było. Mogliśmy zdobyć z sześć goli, tak dobrzy byliśmy.
- Współpraca Luuka de Jonga i Loica Remy’ego była niesamowita, a za nimi Vurnon Anita i Cheick Tiote harowali jak woły. W tym sezonie odnieśliśmy kilka świetnych wyjazdowych zwycięstw, a te z Hull będzie jednym z najlepszych.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.