Remy: Nie czuję presji
- Muszę po prostu strzelać gole, takie jest moje zadanie. Nie odczuwam żadnej presji, to jest normalne. Jestem napastnikiem i moja praca polega na zdobywaniu bramek - mówi Remy.
- Straciliśmy dziesięć bramek w trzech meczach, a to dużo. W tym czasie nic nie strzeliliśmy. Zdaję sobie sprawę, że spoczywa na mnie spora odpowiedzialność. Kibice wiele ode mnie oczekują.
W ostatnich trzech tak nie udanych dla Srok meczach Remy nie zagrał z powodu czerwonej kartki, jaką zobaczył w spotkaniu z Norwich za przepychanki z Bradleyem Johnsonem.
- W meczu z Norwich popełniłem błąd. Muszę panować nad sobą. Teraz wyciągnąłem lekcję ze swojego błędu i już tego nie powtórzę.
- Myślę, że brakowało mnie mojej drużynie. Ciężko mi było patrzeć, jak zespół przegrywa kilka meczów. To trudne, gdy nie możesz grać, szczególnie gdy zespół nie gra dobrze.
- To wielka szkoda, gdy nie masz możliwości zagrania. Teraz wracam i będę chciał pomóc drużynie najlepiej, jak będę umiał. Cieszę się z powrotu, bo nie grałem od trzech tygodni.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.