Lovenkrands nie będzie płakał
- Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani, szczególnie, że udało nam się tak późno w meczu doprowadzić do dogrywki, w której znów wyrównaliśmy po stracie gola na 2:3 – mówi Duńczyk.
- Uważam, że w pierwszej połowie graliśmy słabo, ale po przerwie dobrze sobie radziliśmy, a gdyby kilka decyzji zostało podjętych na naszą korzyść to mógłby to być inny mecz.
- Porażka w ostatnich sekundach zawsze jest trudna do zniesienia, ale taki czasami bywa futbol. Nie zawsze idzie po twojej myśli, ale musimy się teraz skupić i przygotować na poniedziałek.
- Chłopcy spisali się fantastycznie. Zdobyliśmy ładne gole, z rzutu wolnego oraz po strzale Danny’ego. Myślę, że zasłużyliśmy przynajmniej na dogrywkę, ale później oni zdobyli gola po rykoszecie.
- Udało nam się wyrównać, ale na koniec było nam ciężko. Być może wyczekiwaliśmy już na karne i chcieliśmy je wykorzystać, ale tym razem tak się nie stało.
- Nie będziemy siedzieć i płakać nad tym. Musimy się z tym pogodzić i skupić się na Stoke. To jest ważny mecz i może nas pchnąć dalej w lidze, jeśli uzyskamy korzystny rezultat.
- Musimy się przegrupować, wypocząć i skupić na następnym meczu.
Komentarze | 1
YohanCabaye napisał:27.10.11, 08:19Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.