Cisse: Mój najważniejszy gol
- To są dla nas naprawdę ważne punkty. Strzeliłem ostatniego gola w ostatniej minucie i cała drużyna jest szczęśliwa. Ciągle próbowaliśmy, nie poddawaliśmy się i w końcu gol wpadł. Nie zawsze się tak dzieje, ale dzisiaj się udało - mówi Cisse dla nufc.co.uk.
- To był dla mnie najważniejszy gol, ponieważ jest bardzo ważny dla zespołu, dzięki temu pniemy się w górę tabeli. Dzisiaj awansowaliśmy o kilka miejsce i jesteśmy bliżej środka, niż dołu.
- Zasłużyliśmy na to. Nie graliśmy dzisiaj najlepiej, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo.
- Menedżer powiedział mi, że byłem dzisiaj fatalny. Tak, byłem fatalny, ale wygraliśmy i to jest ważne. W zeszłym tygodniu byłem chory i dzisiaj też nie czułem się najlepiej, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie już normalnie.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:10.03.13, 23:17Ja uwazam ,ze choroba jest wytlumaczeniem jego slabej gry dzisiaj (oprocz gola).Czasem dojscie do sil po chorobie trwa dluzej niz samo przeziebienie.Ogolnie zagralismy slabo.Widac bylo ,ze nasi odczuwaja trudy meczu z Anzi nie tylko psychicznie jak powiedzial AP.Poza tym poraz kolejny gralismy w niskiej temperaturze.To sa ciezkie warunki do gry nawet jesli nie bylo sniegu czy deszczu.Widac bylo ,ze nasi nie mieli wogole przyspieszenia i nie biegali na 100% szybkosci bo ich pewnie zatykalo mrozne powietrze.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
