Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 29 grudnia 2012, 20:22 | Marek

Arsenal - Newcastle 7:3

Do stanu 3:3 Newcastle United walczyło z Arsenalem jak równy z równym trzykrotnie doprowadzając do wyrównania, ale ostatni kwadrans należał już do Kanonierów, którzy bezlitośnie wykorzystali fatalną postawę defensywy Srok, która ma sporo na sumieniu.

Mecz od początku nie zachwycał swoim tempem. Sroki nie potrafiły skonstruował dobrej akcji w ofensywie, a piłkarze Arsenalu mieli problemy z dokładnością podań. Warty wspomnienia był jeden strzał Demby Ba, ale głową posłał piłkę w trybuny.

W 20 minucie Lukas Podolski posłał świetne prostopadłe podanie do The Walcotta, który wykorzystał złe ustawienie Davide Santona i po rajdzie z piłką miał przed sobą tylko Tima Krula, po czym uderzył w długi róg bramki dając prowadzenie gospodarzom.

Newcastle po straconej bramki częściej było przy piłce, ale nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe, o czym świadczy tylko jeden słaby strzał Ba.

W 36 minucie Walcott znów stanął „oko w oko” z Krulem, po tym jak otrzymał podanie od Podolskiego i minął Jamesa Percha, ale tym razem lepszy był Holender.

Chwilę później po drugiej stronie po długim rozegraniu piłki na strzał z okolic trzydziestego metra huknął Cheick Tiote, a Wojciech Szczęsny z kłopotami wybił piłkę na róg.

Jeszcze przed przerwą rzut wolny przed polem karnym wywalczył Gabriel Obertan. Do piłki podszedł Ba, a jego strzał obił się do Jacka Wilshere’a i wpadł do bramki Kanonierów.

Chwilę później mogło być 2:1 dla Srok. Sylvain Marveaux zdecydował się indywidualną akcję, którą zakończył mocnym strzałem, ale znów dobrze spisał się Szczęsny odbijając piłkę na korner. Zaraz potem Ba znów uderzył głową zbyt wysoko.

Na początku drugiej połowy Arsenal z animuszem ruszył do ataku i mogło się to szybko skończyć bramką, ale strzał Kierana Gibbsa z ostrego kąta trafił w Krula.

W 51 minucie Kanonierzy objęli prowadzenie. Najpierw przejęli piłkę na połowie Srok, a Podolski dograł piłkę z lewego skrzydła do ustawionego przed polem karnym Alexa Oxlade’a-Chamberlaina, który strzałem po ziemi pokonał Krula.

8 minut później, pomimo przewagi, padła bramka dla Srok. Gabriel Obertan podał w pole karne, a piłka odbita od Laurenta Koscielnego trafiła wprost do niekrytego Marveaux, który z najbliższej odległości trafił do bramki.

Remis utrzymał się tylko 5 minut. Tiote stracił piłkę na własnej połowie, po czym Jack Wilshere zacentrował, a Coloccini zdołał wybić piłkę tylko na poprzeczkę, a Podolski wykorzystał to uderzając praktycznie do pustej bramki.

Minęło kolejne pięć minut i znów padł gol. Tym razem dla Newcastle. Marveaux posłał wspaniałe podanie na długi słupek, gdzie znalazł się Ba i strzałem z pierwszej piłki pokonał Szczęsnego.

Piąty gol w przeciągu 25 minut padł do siatki Srok. Kolejny raz słabo spisali się obrońcy Newcastle, a wykorzystał go Walcott, który strzałem pod porzeczkę zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.

Ta bramka podcięła skrzydła Srokom, a dwa gwoździe do trumny drużynie Alana Pardew wbił rezerwowy Olivier Giroud. Najpierw pokonał Krula „szczupakiem”, a chwilę później uderzeniem prawą nogą.

Już w doliczonym czasie gry końcowy wynik meczu ustalił Walcott, który skompletował hat-tricka.

Komentarze | 1

PEN napisał:29.12.12, 21:05
Bilans bramek 6-11(!) a co za tym idzie zero punktów, w dwóch meczach z drużynami które rok w rok biją się o laury (krajowe i europejskie) i których rok w rok, od lat nie możemy dosięgnąć swoim poziomem sportowym, każe nam zweryfikować oczekiwania odnośnie naszej ekipy i naszej wielkości. Jesteśmy gdzie byliśmy - średni zespół, średni trener, średnia gra, średni wynik.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl