Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 21 października 2012, 21:53 | Marek

Krul: Remis jak zwycięstwo

Po zremisowanym meczu z Sunderlandem, w którym Newcastle od 25-tej minuty grało dziesiątkę, Tim Krul przyznał, że ten wynik przyjmuje jak zwycięstwo i wierzy, że do zespołu wrócił duch, który w zeszłym sezonie pomógł im zająć na koniec piątą lokatę.

Zapytany o to, czy Newcastle zdobyło dzisiaj punkt czy straciło dwa, odpowiada: - Proste pytanie. Jestem z nas dumny, z całej drużyny. Myślę, że dla nas jest to jak zwycięstwo.

- Wiem, że trudno to przyjąć, gdy tracisz gola po rykoszecie w ostatnich minutach, szczególnie patrząc na to, jak ciężko pracowaliśmy, ale duch zespołu to najważniejsze, co wyciągamy z tego mecz.

- Oczywiście jesteśmy rozczarowani, bo gdy prowadzisz 1:0 i przez godzinę grasz w dziesiątkę, to trudno to zaakceptować.

- Jednak na koniec dnia, gdy emocje już opadły, spostrzegamy to jako dobry wynik, tym bardziej, że chłopcy znów dali z siebie wszystko dla drużyny. Myślę, że duch to jest coś, co nam pomogło w zeszłym sezonie i dzisiaj widziałem, że to wróciło.

Krul przyznaje, że bardzo chciał wrócić po kontuzji na mecz z Sunderlandem. - Oczywiście, desperacko chciałem wrócić. Miałem nadzieję, że zagram z Manchesterem United dwa tygodnie temu, ale to było za wcześnie, więc następnym celem był Sunderland i nie miałem zamiaru opuszczać tego spotkania.

- Szczerze mówiąc, nawet grając w dziesiątkę, to oni oczywiście dobrze dośrodkowywali z rzutów wolnych i rożnych, ale nie czułem żadnego zagrożenia z ich strony i jestem naprawdę zadowolony z chłopaków, którzy grali przede mną.

Newcastle objęło prowadzenie w meczu już w 3 minucie po bramce Yohana Cabaye’a. - Świetnie było uciszyć publikę, to był wspaniały początek. Powiedzieliśmy sobie, że musimy zaczynać lepiej, niż w ostatnich tygodniach i to właśnie zrobiliśmy - przyznał Holender.

O samobójczej bramce Demby Ba powiedział: - Po główce Johna O’Shea piłka przeszła by obok, ale odbiła się od Demby i poszła w drugą stronę, więc nie można na to zareagować.

- Pierwszy strzał przeszedłby obok i wszystko byłoby dobrze, ale takie rzeczy się zdarzają.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: C Palace - Newcastle

Premier League

24.04.2024, 21:00

Selhurst Park

Następny mecz: Newcastle - Sheff Utd VS

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 27.04 Sheff Utd (d)04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)
Tabela 1. Arsenal 34 772. Man City 33 763. Liverpool 34 744. Aston Villa 34 665. Tottenham 32 606. Man Utd 33 53

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl