Barnes: Pomyślałem, że mój sezon mógł się skończyć
26-letni skrzydłowy doznał urazu stopy we wrześniowym meczu z Sheffield United, a wrócił dopiero w zeszłą sobotę w zremisowanym spotkaniu z Luton Town, co zaznaczył golem. To osłodziło mu przedłużające się oczekiwanie na powrót.
- Tak, na pewno pomyślałem, że mój sezon mógł się skończyć. To trudne, kiedy rozmawiasz z różnymi specjalistami i otrzymujesz różne opinie - mówi Barnes.
- To jest trudne. Podjęliśmy decyzję, żeby spróbować to wyleczyć bez operacji. To okazało się właściwą decyzją, ponieważ teraz wszystko jest dobrze.
- Jednak to był dla mnie trudny okres, najtrudniejszy jaki miałem w karierze piłkarskiej. Kiedy zmieniasz klub, to chcesz się pokazać. Po sześciu meczach doznałem kontuzji. To było trudne.
- Później to trwało dłużej, niż myślałem i było kilka opóźnień. Psychicznie ciężko było to znieść. Poza tym miałem jedną kontuzję w karierze. Zawsze byłem zdrowy. Teraz wracam do tego, co uwielbiam robić i po prostu chcę pomóc drużynie.
Kontuzja Barnesa była początkiem długiego kryzysu kadrowego Srok spowodowanego wieloma urazami, a on sam przyznaje, że skalę problemu było widać w gabinecie zabiegowym.
- Było tam tłoczno! - przyznaje Barnes. - Staraliśmy się nawzajem podbudować, ale to czasami nie jest łatwe. W pewnym momencie było tam 10 piłkarzy, którzy przechodzą to samo.
- W tym sezonie to wygląda tam, że jeden zawodnik wraca do gry, a w tym czasie jeden wypada. Musimy mieć możliwie jak najwięcej zdrowych piłkarzy.
O sytuacji Srok w lidze powiedział: - Ta drużyna jest w stanie robić wielkie rzeczy i pokazaliśmy to w zeszłym sezonie. Momentami pokazywaliśmy to również w tym sezonie. Kiedy prezentujemy najwyższą formę, to możemy mieć dobrą serię i ruszyć w górę tabeli.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.