Howe: Nie sprowadzimy żadnego zawodnika bez sprzedania kogoś
O zdrowiu Almirona i Lascellesa:
- Mamy nadzieję, że Miggy będzie z nami. Co do Jamaala, to nie mam pewności. To nie jest poważna kontuzja, ale myślę, że wystarczająca, żeby wykluczyć go z tego spotkania. Będzie blisko. Na pewno liczymy na to, że będziemy mieli Miggy’ego.
O powrotach innych piłkarzy:
- Harvey Barnes jest blisko. Chyba jest najbliżej powrotu, razem z Callumem Wilsonem. Trochę za nimi jest Joe Willock, a dalej jest Ellliot Anderson, a potem jest jeszcze kilku piłkarzy, którzy są jeszcze dalej. Harvey i Callum są najbliżej powrotu, żeby nam pomóc.
O graniu w sobotę o 20:00, a następnie we wtorek o 21:15:
- Oba terminy są dziwne. To nie wygląda na to, żeby obchodzili ich kibice. Kiedy weźmie się pod uwagę lojalność i pasję kibiców Newcastle, to wiesz, że będzie sporo fanów, którzy chcieli pojechać na ten mecz. Dziękujemy im za wsparcie i współczujemy im w planowaniu podróży.
O przygotowaniach do meczu:
- Od meczu z Fulham to była mieszanka treningu i odpoczynku. Wykonaliśmy sporo analiz pomiędzy meczami. Musimy się upewnić, że będziemy przygotowani na Villę. To będzie bardzo trudny mecz. Są w bardzo dobrej formie i musimy mieć odpowiedni plan.
O pokonaniu The Villans 5:1 na inaugurację sezonu:
- To wydaje się bardzo odległe. Myślę, że byliśmy w najlepszej formie pod względem ofensywnym. Nasza pewność siebie rosła w trakcie meczu i zdobyliśmy kilka wspaniałych bramek. Skład wyglądał na zdrowy i mieliśmy opcje. Trudno było wybrać drużynę. Myślę, że to pokazywało, na co nas stać.
O znaczeniu wygranej z Fulham:
- To była dla nas ważna wygrana. Nasza gra nie była najlepsza, ale zwycięstwo było ważne. W defensywnie byliśmy wytrwali i solidni. Mam nadzieję, że to da nam sporo pewności siebie. Myślę, że można było dostrzec poprawę w naszej postawie pod koniec meczu, co wynikało z wyniku oraz z faktu, że wygrywaliśmy, dzięki czemu trochę wolności wróciło do naszej gry.
O transferach:
- Nic się nie zmieniło. Można zrobić kopiuj-wklej sprzed meczu z Fulham. Nie mam żadnych nowych informacji do podania. Wciąż czekamy i się okaże.
O odejściach z klubu:
- Czekamy i zobaczymy, co się wydarzy. Nie chcę mówić o pojedynczych nazwiskach. To złożona sytuacja. Nic nie jest jasne i wszystko się może zdarzyć. Prawdopodobnie nie sprowadzimy żadnego zawodnika bez sprzedania kogoś.
O piątej rundzie Pucharu Anglii:
- Zawsze jestem dość zrelaksowany w tych sprawach. Grasz z tym, na kogo trafisz. Jednak będę dokładnie oglądał dzisiejszy mecz pomiędzy Blackburn a Wrexham, żeby zobaczyć obie drużyny w akcji. To będzie trudny mecz, niezależnie od tego, z kim zagramy.
O obecności Alana Shearera na trybunie gości w meczu z Fulham:
- Gdyby Alan mógł być na większej liczbie meczów wyjazdowych, byłoby to więcej niż mile widziane! Wydawał się inspirować do pozytywnego wyniku i zdecydowanie odegrał rolę w niesamowitej atmosferze wyjazdowej! Nie wiedziałem, że tam jest, ale kibice byli głośni, biorąc pod uwagę trudności w podróży – teraz to ma większy sens, gdy wiemy, że tam był.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.