Howe chce zatrzymać obecny skład
Zapytany, czy zamknąłby zimowe okno transferowe, gdyby mógł, Howe mówi: - To jest mądre pytanie! Prawdopodobnie bym to zrobił, gdybyś teraz mi dał szansę, raczej bym to zrobił.
- Nie oznacza to, że zdradzam jakąkolwiek wiedzę na temat tego, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku dni. Prawdopodobnie wiem tyle samo, co każda osoba.
- Od 24 godzin nie mam kontaktu z zarządem. Zobaczmy, co się stanie, kiedy wrócę do tego, co dzieje się na świecie poza tym meczem. Jeśli będziemy mogli kontynuować sezon w tym samym składzie, jaki mamy teraz, to przyjąłbym takie rozwiązanie.
Spekuluje się, że z zespołem przed zamknięciem okna transferowego może pożegnać się Miguel Almiron, ale Howe ponownie zapewnił, że chce go zatrzymać na St. James’ Park.
- Miggy był dla nas bardzo ważny, w zeszłym sezonie był dla nas ważnym strzelcem. W tym sezonie pracuje niesamowicie ciężko. Kiedy jest zdrowy, to możemy na niego liczyć - dodaje.
- To było dla nas bardzo ważne, kiedy mieliśmy kontuzje wśród ofensywnych piłkarzy. Na pewno nie lekceważę go, jeśli chodzi o jego osobowość i o to, co wnosi na boisku, więc oczywiście bardzo chciałbym go zatrzymać.
Zapytany o chorobę Paragwajczyka, która wykluczyła go ze spotkania Pucharu Anglii, Howe uśmiechnął się i odpowiedział: - Jest chory, jeśli o to pytasz. Naprawdę jest chory.
Z kolei o również nieobecnym Jamaalu Lascellesie powiedział: - Nic nie wiem, żeby miał odejść. Miał drobny uraz łydki. Nie uważamy, żeby to było coś poważnego.
Główny trener Srok nie zaprzeczył, że być może jeden z zawodników odejdzie jeszcze w styczniu, o czym mówił już w piątek na przedmeczowej konferencji.
Howe powiedział: - To jest trudne. Nie jestem na bieżąco z tym, co się dzieje, trochę zostałem z tyłu. Jest możliwość, że ktoś odejdzie, stwierdziłem to jasno. To się nie zmieniło i musimy poczekać, żeby zobaczyć, co się wydarzy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.