Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 14 stycznia 2024, 23:56 | Marek

Howe: Końcówka meczu była bolesna

Eddie Howe przyznał, że gol Manchesteru City na 3:2 w meczu dla Newcastle United był dla niego bolesny. Główny trener Srok nie był zadowolony z tego, jak jego podopieczni zagrali po przerwie, po udanej pierwszej połowie.

Eddie, było tak blisko, żeby uzyskać korzystny wynik w zwariowanym meczu. Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to było uczucie dla ciebie, jako menedżera.
- To była ciężka druga połowa. Na początku stwarzaliśmy zagrożenie, gra przenosiła się z jednej strony na drugą, byłem naprawdę zadowolony z naszej postawy i podejścia do meczu, druga połowa była trudniejsza, a końcówka meczu była bolesna.

Zdobyliście dwa fantastyczne gole w meczu. Czy to jednak podkreśla jakość Manchesteru City, że ostatecznie te bramki nic nie dały?
- Mieliśmy swoje szanse. W pierwszej połowie może wolno zaczęliśmy, ale weszliśmy do gry, zdobyliśmy dwa gole, a mogliśmy ich zdobyć więcej. W drugiej połowie nie mieliśmy tylu okazji, kilka kontrataków, które dawały nam szansę, ale ostatecznie jakość przeważyła. Wprowadzenie Kevina De Bruyne, piłkarza światowej klasy, który zdobył gola i zaliczył asystę, zrobiło różnicę.

Pomimo występu, jaki dała twoja drużyna, zostawili wszystko na boisku, przegraliście czwarty ligowy mecz z rzędu i już wspominałeś, że będzie wam bardzo trudno dokonać wzmocnień. Jak zamierzasz szukać rozwiązań, żeby wrócić na ścieżkę zwycięstw?
- Musimy dalej trzymać się tego, co robiliśmy dzisiaj. Niewiele rzeczy jest złych w naszej grze. Po prostu nie utrzymujemy tego wszystkiego razem przez pełne 90 minut. Dzisiaj było widać, że jesteśmy czołowym zespołem w niektórych momentach i pewnych fazach spotkania, ale żeby wygrywać, to trzeba to robić przez cały mecz. Fizycznie nie byliśmy tego w stanie zrobić.

Czy trudno jest utrzymać pozytywne nastawienie w drużynie przy takiej formie?
- Nie, grupa jest w dobrym miejscu. Nie widzę żadnego negatywnego nastawienia, oczywiście widzę rozczarowanie, bo nie wygrywamy, a po to tu jesteśmy. Kolektywnie musimy się trzymać razem w tych trudnych momentach, a potem na to odpowiedzieć walką. Mieliśmy bardzo dobry wynik w zeszłym tygodniu w Pucharze Anglii, co dodało nam otuchy przed dzisiejszym meczem, ale teraz musimy wyciągnąć lekcję z tej porażki.

Komentarze | 1

Mateusz  napisał:15.01.24, 09:10
Ile już można pier*%# podobne gadki co przegrany mecz…

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Sheff Utd

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Następny mecz: Burnley - Newcastle VS

Premier League

04.05.2024, 16:00

Turf Moor

Terminarz 04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)24.05 A-League (w)
Tabela 1. Arsenal 35 802. Man City 34 793. Liverpool 35 754. Aston Villa 35 675. Tottenham 34 606. Man Utd 34 54

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl