Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 26 listopada 2023, 23:58 | Marek

Howe: Wspaniała odpowiedź ze strony piłkarzy

Eddie Howe uważa, że wygrana z Chelsea to była wspaniała odpowiedź piłkarzy Newcastle United na ostatnią porażkę z Bournemouth i problemy, z jakimi borykają się Sroki.

Eddie, oczekiwałeś odpowiedzi na porażkę z Bournemouth sprzed dwóch tygodni i na pewno dzisiaj ją otrzymałeś.
- Tak, wspaniała odpowiedź ze strony piłkarzy. To były trudne przygotowania do meczu, wielu piłkarzy wyjechało, mieliśmy bardzo małą grupę na treningach, ale chłopcy bardzo dobrze zareagowali, a chłopcy, którzy wrócili ze zgrupowań drużyn narodowych, zagrali bardzo dobrze. W naszej drużynie była prawdziwa energia, która jest zawsze, pokazaliśmy bardzo dobry charakter w naszej grze i zasłużyliśmy na zwycięstwo, a nie potrafię wszystkich piłkarzy wystarczająco pochwalić.

Miałeś bardzo wąską kadrę. Sean Longstaff był bliski występu, ale ostatecznie się nie udało. Joe Willock również był niedostępny, więc był to kolejny cios przed meczem.
- Tak, to stało się w piątek. Straciliśmy Joe i to był dla nas wielki cios. Wygląda na to, że to uraz ścięgna Achillesa, jesteśmy tym bardzo rozczarowani. Nie wiemy jak poważny jest to uraz i na jak długo wypadnie, ale to potężny cios, kiedy masz takie braki jak my. Jednak nic z tym nie możemy zrobić, musimy się z tym pogodzić, a przed nami wiele meczów. Nie możemy sobie pozwolić na więcej kontuzji, więc utrzymanie w zdrowiu pozostałych piłkarzy będzie kluczowe, a jeśli jeden lub dwóch wrócą w nieodległej przyszłości, to na pewno nam to pomoże.

Wrócił Alex Isak. Otworzył wynik, co on wnosi do drużyny?
- To najwyższej klasy piłkarz. Bardzo podobało mi się to wykończenie, jak się ustawił, uniknął spalonego, a podanie Lewisa było niesamowite jak na jego wiek. Dostrzegł to w takim momencie, gdy oddanie strzału było kuszące. Wykończenie Alexa było precyzyjne i uważam, że świetnie przewodził ofensywie. Pokazał, jak bardzo nam brakowało jego i Calluma.

Co do Lewisa, tak jak mówiłeś, 17 lat, a zachował spokój, to było wyjątkowe, tym bardziej że to był jego pierwszy start na St. James’ Park w Premier League.
- Tak jak mówiłem, w tym momencie wszystko sugerowało tak młodemu piłkarzowi, żeby oddać strzał, ale to stawia go nad jego rówieśnikami, że zdołał zachować spokój, zwolnić grę i idealnym podaniem znalazł Alexa. To był bardzo ważny moment spotkania, bo potrzebowaliśmy tej pewności siebie po tym wszystkim, co się nam przydarzyło. Później oni zdobyli gola, a my musieliśmy odpowiedzieć, za co piłkarzom należą się spore brawa. Dośrodkowanie Anthony’ego Gordona przy golu Jamaala Lascellesa to była niesamowita piłka i wspaniała główka Jamaala, a potem od razu zdobyliśmy kolejną bramkę. To były dla nas kluczowe momenty.

Kiedy Joelinton zdobył gola, to pobiegłeś wzdłuż linii bocznej…
- To nie byłem ja! To był ktoś inny! (śmiech)

Co było takiego w tym golu, że wywołało to u ciebie taką reakcję?
- To wynikało z naszej sytuacji i z czym musimy się mierzyć. Wspaniała reakcja piłkarzy. To był kluczowy moment w trudnym sezonie, wspaniałym, ale trudnym.

Joelinton powiedział o tobie miłe rzeczy. Wcześniej nie wykorzystał jednej okazji, a podczas gry dla Brazylii został surowo ukarany czerwoną kartką. Co to o nim mówi, że w takiej sytuacji zdobył takiego gola?
- To wielka odpowiedź piłkarza, którego uwielbiamy. Mamy dla niego wielki szacunek. Miał za sobą trudny tydzień, grał dla swojego kraju, na czym bardzo mu zależy, wynik nie ułożył się po ich myśli i jeszcze dostał czerwoną kartkę. Spodziewasz się, że piłkarze wrócą i nie będą tego rozpamiętywali, ale nie jest to takie łatwe. Dlatego zasługuje na pochwały. Podobnie Bruno, bo podróżowanie, gdy gra się dla swojego kraju, szczególnie w Ameryce Południowej, to coś ekstremalnego. Obaj byli dzisiaj naprawdę dobrzy.

Pod koniec mogłeś dać zadebiutować trzem piłkarzom: Alexowi Murphy’emu, Michaelowi Ndiweniemu i Amadou Diallo. Skąd taka decyzja i jak bardzo na to zasłużyli?
- Przede wszystkim chcieliśmy dać odpocząć kilku kluczowym piłkarzom, którzy zagrali bardzo dobrze. Nie zapominajmy, że dwa tygodnie temu Miguel Almiron miał problemy z mięśniem uda, ale wrócił i spisał się naprawdę dobrze. Musimy też zarządzać minutami Alexa Isaka. Jednak ci piłkarze dobrze dla nas pracują, Alex Murphy miał naprawdę udany okres przygotowawczy z nami i bardzo nam się podoba. Amadou i Michael ostatnio dołączyli do naszych treningów, a są to piłkarze, którzy naszym zdaniem są nam w stanie pomóc.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Burnley - Newcastle

Premier League

04.05.2024, 16:00

Turf Moor

Następny mecz: Newcastle - Brighton VS

Premier League

11.05.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)24.05 A-League (w)
Tabela 1. Arsenal 36 832. Man City 35 823. Liverpool 36 784. Aston Villa 36 675. Tottenham 35 606. Newcastle 35 56

Z obozu rywala

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Thiago Silva opuści Chelsea po zakończeniu bieżących rozgrywek. Brazylijczyk grał dla The Blues przez cztery sezony.

Unai Emery podpisał nowy kontrakt z Aston Villą do końca sezonu 2026/27. Hiszpan pracuje z The Villans od października 2022 roku.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl