Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 14 sierpnia 2023, 01:37 | Marek

Howe: Nie byliśmy idealni, mamy wiele do poprawy

Eddie Howe uważa, że Newcastle United ma wiele do poprawy w swojej grze po pokonaniu Aston Villi 5:1 w pierwszym meczu sezonu, ale dostrzega też sporo plusów.

Można powiedzieć, że to był 5-gwiazdkowy występ. Co sądzisz o tym zwycięstwie?
- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Kiedy został ogłoszony terminarz, to wiedzieliśmy jak ważny to będzie mecz, graliśmy u siebie, a przed nami spotkania z Manchesterem City oraz Liverpoolem. Byliśmy zdeterminowani, żeby dobrze się zaprezentować i był to elektryczny początek, publiczność była dla nas wspaniała, pchali nas, pomagali nam. To był świetny dzień.

Wspomniałeś o elektrycznym starcie. Sandro Tonali nie potrzebował dużo czasu, żeby zaznaczyć swój debiut w barwach Newcastle, stał się najszybszym strzelcem gola w debiucie dla Newcastle w Premier League. Co sądzisz o występie Włocha?
- Był dla nas wspaniały. Co do gola, to takie rzeczy czasami po prostu muszą się wydarzyć. Wszedł w pole karne i świetnie to wykończył. Jestem zachwycony całym jego występem, bardzo dobrze wpasował się w pomoc. Stworzył bardzo dobre relacje z Bruno i z piłkarzami po prawej stronie. To był bardzo dobry dzień, który na pewno mu pomoże, a wszyscy mogli po prostu zobaczyć, jak dobry on może być.

Czy tak dobry jego występ w pierwszym meczu zwiększa apetyty na ten sezon?
- Tak myślę. To zwiększa apetyt patrząc na to, jak możemy grać. Nie byliśmy idealni, mamy wiele do poprawy, w obronie było kilka niepokojących momentów, więc wrócimy do tego i się temu przyjrzymy, żeby znaleźć kilka szczegółów, dzięki którym będziemy lepsi. Ogólnie uważam, że poziom fizyczny piłkarzy był doskonały. Z każdą minutą wyglądaliśmy na silniejszych, co bardzo dobrze było zobaczyć. Nie zabrakło pewności siebie, co było widać, gdy zaczęliśmy zdobywać gole. Mogliśmy zdobyć ich więcej. Jednak był to bardzo dobry znak.

Trzy gole padły w pierwszych 16 minutach. Chociaż straciliście gola, to jak bardzo byłeś zadowolony z szybkiej odpowiedzi i powrotu na prowadzenie?
- Byłem bardzo zadowolony. To były kluczowe momenty. Jestem rozczarowany straconym golem, ale to jest futbol. Trzeba było odpowiedzieć i to zrobiliśmy. Strzeliliśmy gola po stałym fragmencie gry, więc cieszę się, że ta praca przyniosła owoce. Tak jak mówiłem, w drugiej połowie wyglądaliśmy naprawdę dobrze, poziom kondycji jest bardzo dobry.

Alexander Isak zdobył dwa gole. Co sądzisz o jego drugim golu, nie tylko o chęci wywalczenia piłki, ale też o spokoju i świetnym wykończeniu?
- Nie zdawałem sobie sprawy, jak dobre to było wykończenie, widziałem to tylko na żywo. Minutę przed tym wywiadem widziałem powtórkę i dzięki temu zrozumiałem, jak dobre to było wykończenie, gdy miał bramkarza zaraz pod nogami. Alex był dobry, świetnie, że zdobył gola, świetnie, że Callum zdobył gola. Potrzebujesz tego, żeby twoi strzelcy czuli się dobrze i jestem przekonany, że tak będzie po tym meczu. Harvey również zdobył gola w swoim debiucie, a nie można lekceważyć tego, jak ważny jest dobry początek w nowym klubie.

Callum Wilson czterokrotnie zdobywał gole dla Newcastle na inaugurację sezonu. Jak ważne dla ciebie, jako głównego trenera jest to, że obaj napastnicy otworzyli swoje konto?
- Tak jak mówiłem, to bardzo ważne, że zdobyli gole i to poczuli. Obaj będą dla nas bardzo ważni w tym sezonie, chcę, żeby obaj byli w formie, będą dostawali czas na boisku i mam nadzieję, że zdobędą dla nas wiele bramek.

W końcówce Harvey Barnes wpisał się na listę strzelców. Gol i asysta po wejściu z ławki. Co myślisz o jego występie?
- Był mocny. Mecz ułożył się idealnie pod niego. Callum też wszedł w tym momencie, a linia obronna rywali była wysoko wysunięta. Dwie pary świeżych nóg zrobiły różnicę. Bardzo dobrze wbiegali za linię obrony. Przy jednym golu Harvey i Callum dobrze współpracowali, mogli to nawet powtórzyć, kiedy bramkarz dobrze to wybronił, a później wspaniale było zobaczyć, że Harvey ruszył sam i zdobył gola.

Jesteście liderem po tym meczu. Teraz czeka was wyjazd do Manchesteru City. Jak dużo pewności siebie daje wam to zwycięstwo przed spotkaniem z Mistrzem Anglii?
- To jest trudne miejsce do gry, moim zdaniem najtrudniejsze w Premier League. Nie mamy wątpliwości jak trudny będzie ten mecz, ale jedziemy tam w dobrych humorach. To początek sezonu i jesteśmy gotowi, żeby spróbować wygrać.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Sheff Utd

Premier League

27.04.2024, 16:00

St. James’ Park

Następny mecz: Burnley - Newcastle VS

Premier League

04.05.2024, 16:00

Turf Moor

Terminarz 04.05 Burnley (w)11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)24.05 A-League (w)
Tabela 1. Arsenal 35 802. Man City 34 793. Liverpool 35 754. Aston Villa 35 675. Tottenham 33 606. Man Utd 34 54

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl