Koniec sezonu dla Lascellesa, szybki powrót Longstaffa
Eddie, zaznaczyłeś swój 250. mecz w roli menedżera w Premier League zwycięstwem 3:1. Jak bardzo cieszysz się ze zdobycia kompletu punktów?
- Jestem zachwycony zwycięstwem, to był naprawdę trudny mecz. Od początku wiedzieliśmy, że tak będzie. Southampton ma umiejętności, grają z prawdziwą determinacją i motywacją. Musieliśmy użyć całej naszej energii i zasobów, żeby to wygrać, ale jestem zachwycony ostatecznym rezultatem.
Straciliście gola tuż przed przerwą. Ile charakteru i wiary drużyna musiała pokazać, żeby odwrócić losy spotkania i odnieść 400. zwycięstwo w historii Premier League?
- To było bardzo ważne, żeby odpowiedzieć w drugiej połowie. Atakowaliśmy w kierunku Gallowgate End, wiedzieliśmy, że publiczność będzie z nami, musieliśmy im dać energię, której ta sytuacja wymagała. Od pierwszego gwizdka drugiej połowy to zrobiliśmy, odpowiedzieliśmy. Byliśmy cierpliwi, co było bardzo ważne, robiliśmy odpowiednie rzeczy i w końcu zdobyliśmy zasłużone gole. Moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo.
W przerwie wprowadziłeś Calluma Wilsona i potrzebował dziewięciu minut, żeby doprowadzić do remisu. Miał pecha, że nie skompletował hat-tricka. Jak bardzo byłeś zadowolony z jego występu?
- To był świetny występ Calluma, drużyna go potrzebowała. Kolejny raz zrobił dla nas to, co do niego należało. Jestem zachwycony, że strzelił gole, szkoda, że nie zdobył hat-tricka. Jednak świetnie zagrał i jestem z niego bardzo zadowolony.
W trzech ostatnich meczach wprowadzałeś piłkarzy, którzy zaliczali gole i asysty. Jak dużą satysfakcję odczuwasz z tego faktu, jako menedżer?
- Cieszę się, że drużynie to pomogło i cieszę się z zawodnikiem, który coś wniósł. To teraz gra całej kadry. Menedżer może dokonać pięciu zmian przy trzech okazjach, dodatkowo w przerwie. Wierzę, że trzeba z tego korzystać wcześnie, jeśli można, jeśli jest taka potrzeba i jeśli masz piłkarzy, którzy twoim zdaniem mogą zrobić różnicę. Uważam, że mamy wspaniały skład. Nigdy nie wahałem się ze zmianą, kiedy uważałem, że będzie to właściwe dla drużyny i dziękuję piłkarzom, że wchodzą z właściwym nastawieniem.
Wyszliście na prowadzenie w końcówce, po rzucie rożnym. Był to gol samobójczy, ale należą się pochwały Svenowi Botmana za zagranie głową, co doprowadziło do gola.
- Tak, brawa dla Svena. Wydaje się, że wkrótce zdobędzie swojego gola. Jest tego coraz bliżej. Jego ogólna postawa w tym spotkaniu była bardzo dobra.
Kiedy drużyna wychodzi na prowadzenie, to może się zatrzymać. Jak bardzo cieszy cię to, że drużyna chciała dalej atakować i próbowała zdobyć kolejnego gola w końcówce?
- To dla nas sprawa dumy, zawsze chcemy dostarczać rozrywki i zdobywać gole. Oczywiście zwycięstwo jest najważniejsze, ale zawsze chcemy przeć do przodu, próbować atakować i dostarczać rozrywkę naszymi wspaniałym kibicom, którzy są częścią tego, co robimy.
W kadrze meczowej zabrakło Seana Longstaffa i Jamaala Lascellesa. Jaki jest powód?
- Jamaal ma problem z łydką i prawdopodobnie to jest dla niego koniec sezonu, niestety. Sean został kopnięty w stopę, miał prześwietlenie. Sądzimy, że nie doszło do złamania lub pęknięcia. Odpukać, liczymy na to, że szybko wróci.
Jak Jamaal doznał kontuzji łydki?
- Na siłowni. To dziwny uraz jak na niego, ale wygląda to, że nie wróci w tym sezonie.
Zagraliście w tym tygodniu trzy mecze, zdobyliście 13 bramek. Jak bardzo dumny jesteś ze swojego zespołu za te siedem ostatnich dni? W dodatku jest to też powtórka z tego, co osiągnęliście wcześniej w tym miesiącu.
- To jest znakomite dla całej kadry. W Premier League jest bardzo trudno o zwycięstwo, to tak mocna liga. Nie ma łatwych meczów, co jest udokumentowane, taka jest prawda i dzisiaj się to potwierdziło. Jestem zachwycony rozpędem jakiego nabraliśmy i charakterem jaki posiada ta grupa, a teraz musimy to podtrzymać.
Zostało pięć meczów, w następnej kolejce gracie z Arsenalem. Kolejny trudny sprawdzian z zespołem, który jest o jedno miejsce wyżej w tabeli.
- To jest elitarny zespół, są niesamowici w tym sezonie. Wiemy, że będziemy musieli być bardzo dobrzy. Wcześniej w sezonie zagraliśmy z nimi bardzo trudny mecz na ich stadionie, więc teraz w pełni skupiamy się na tym, żeby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.