Wymęczona wygrana z Brentford, piąte zwycięstwo z rzędu Srok
Pierwszy kwadrans to zdecydowana przewaga Brentfordu, które praktycznie nie schodziło z połowy Srok, a nawet Ivan Toney umieścił piłkę w siatce po rzucie wolnym, lecz uczynił to z pozycji spalonej i po interwencji VARu gol został anulowany.
Później kontuzji doznał kapitan gospodarzy Pontus Jansson i musiał opuścić boisko, a Sroki wykorzystały ten moment i przejęły inicjatywę.
Jednak w 27 minucie Kevin Schade ruszył prawym skrzydłem, przedarł się w pole karne, gdzie został sfaulowany przez Svena Botmana. Sędzia podyktował rzut karny, do którego podszedł Toney, a jego słaby strzał po ziemi wybronił Nick Pope.
Tuż przed przerwą Toney stanął przed jeszcze jedną szansą z karnego. Po rzucie rożnym Rico Henry wpadł na nogę Alexandra Isaka, a sędzia po obejrzeniu powtórek podyktował drugą jedenastkę dla Brentfordu w tym meczu. Tym razem Toney się nie pomylił.
Na drugą połowę Eddie Howe wpuścił Calluma Wilsona oraz Anthony’ego Gordona i Sroki rzuciły się do ataku, co szybko zaczęło przynosić efekty.
W 54 minucie Kieran Trippier podał do Joelintona, który z prawej strony ruszył wzdłuż linii końcowej, po czym spróbował podać przed bramkę, ale piłka odbiła się od nogi interweniującego Davida Rayi i wpadła do bramki.
Siedem minut później Newcastle już prowadziło. Wilson podał na szesnasty metr do Isaka, a ten precyzyjnym strzałem przy słupku wpisał się na listę strzelców.
W następnej akcji szwedzki napastnik miał kolejną świetną okazję, gdy znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Rayą, ale trafił wprost w bramkarza Pszczół.
W 65 minucie piłka ponownie znalazła się w bramce Brentfordu. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Wilsona, a ten wpakował ją do siatki. VAR jednak dopatrzył się zagrania ręką napastnika Srok i grę od rzutu wolnego wznowili gospodarze.
Od tego momentu to zespół Thomasa Franka ruszył do ataku, a najlepszą okazję na zdobycie wyrównującego gola miał Toney, który główkował po rzucie wolnym, ale Pope popisał się dobrym refleksem i odbił to uderzenie.
W doliczonym czasie gry Newcastle miało dwie okazje z kontry, ale Wilson nie trafił w światło bramki, z kolei Elliot Anderson uderzył zbyt słabo, żeby pokonać Rayę.
To mogło się zemścić w ostatniej akcji spotkania. Mathias Jensen wrzucił piłkę w pole karne, znów główkował Toney, a tym razem piłka wylądowała na górnej siatce bramki Pope’a.
Brentford - Newcastle United 1:2 (1:0)
Bramki: Toney (45’+1-karny) - Raya (54-sam.), Isak (61’)
Newcastle: Nick Pope, Kieran Trippier, Fabian Schär, Sven Botman, Dan Burn, Bruno Guimaraes, Sean Longstaff (46’ Callum Wilson), Joe Willock (87’ Elliot Anderson), Joelinton, Jacob Murphy (46’ Anthony Gordon (90’+5 Matt Ritchie)), Alexander Isak (87’ Jamaal Lascelles)
Brentford: David Raya, Aaron Hickey (74’ Bryan Mbeumo), Pontus Jansson (16’ Mathias Jorgensen), Ethan Pinnock, Ben Mee (82’ Yoane Wissa), Rico Henry, Josh Dasilva (Shandon Baptiste), Christian Norgaard (81’ Vitaly Janelt), Mathias Jensen, Kevin Schade, Ivan Toney
Sędzia: Chris Kavanagh
Widzów: 17 107
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
