Isak: Dla mnie dobre było chociaż to, że zagrałem trochę minut
22-letni Szwed doznał urazu mięśnia uda na wrześniowym zgrupowaniu drużyny narodowej, a później doszło do odnowienia kontuzji. To sprawiło, że pozyskany w sierpniu najdroższy piłkarz w historii klubu zagrał w sobotę dopiero czwarty mecz w barwach Srok.
- Wynik odbiera pozytywne rzeczy, szczególnie gdy przegrywasz w taki sposób. Jednak dla mnie dobre było chociaż to, że zagrałem trochę minut - mówi Isak w rozmowie z Chronicle.
- To frustrujące, gdy przychodzisz do nowego klubu i nie możesz być na boisku z chłopcami. Pomogło mi to, że tak dobrze sobie radzili. Wygrali większość spotkań. To ci pomaga i pozwala się skoncentrować na swoich rzeczach.
O samej kontuzji powiedział: - Urazu uda doznałem w reprezentacji i pojawiły się komplikacje. Robiłem co w mojej mocy i próbowałem robić wszystko co najlepsze, żeby wrócić, a teraz, gdy już wróciłem, jestem po prostu szczęśliwy i nie chcę się za bardzo skupiać na kontuzji.
- To było trudne po zdobyciu gola w debiucie. Jednak ostatecznie nie na wszystko ma się wpływ, po prostu zaakceptowałem fakt, że tak się sprawy mają. Próbowałem jak najszybciej wrócić. Nie było to tak szybko, ale teraz jestem szczęśliwy.
- Byłem podekscytowany powrotem i fajnie było zobaczyć wszystkich kibiców. Szkoda, że nie mogliśmy im dać więcej. Dobrze, że przed nami kolejny mecz i możemy to naprawić dla fanów.
We wtorkowy wieczór Newcastle podejmie Leicester City w ćwierćfinale Pucharu Ligi i szwedzki napastnik wierzy, że Sroki pokażą pełnię swoich umiejętności.
- Kiedy spojrzy się na zespół, to widać, że chcemy się odbić po porażce z Sheffield Wednesday i to pozytywne, że mamy szansę to zrobić już wkrótce - dodaje.
- Wiem, że tak jest i trener też o tym powiedział. Trzeba się zrehabilitować i zawsze dobrze, gdy taka szansa nadchodzi szybko. Widzieliście jakość naszej drużyny, gdy szło nam dobrze. Podchodzimy do każdego meczu po kolei i zobaczymy, jak nam pójdzie w tych rozgrywkach.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
