Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 27 grudnia 2022, 18:23 | Marek

Howe: Chcę, żeby kibice wierzyli, że możemy osiągnąć wszystko

Eddie Howe pochwalił piłkarzy Newcastle United za pokonanie Leicester City, zachowanie czystego konta i doskonałą grę przez trzydzieści minut, ale liczył, że zespół będzie miał większą kontrolę nad grą w drugiej połowie.

Wiem, że graliście w Pucharze Ligi w środku tygodnia, ale jak dużym bonusem były dzisiaj pierwsze minuty spotkania?
- Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy jak trudne to będzie spotkanie i jaką serię wyników miało Leicester. Wiedzieliśmy, że początek meczu będzie ważny i bardzo się cieszę, że udało się tak szybko zdobyć gola. W pierwszych 30 minutach byliśmy doskonali.

Gdy zdobywacie takiego gola, jak ten drugi, czy to dodatkowo cię cieszy?
- Tak, to taki firmowy gol Miggy’ego w tym sezonie. Jest niesamowity, strzela z różnych kątów, z różnych dystansów. Dzisiaj to było dobre rozegranie zespołowe. Jednak on pokazał spokój, żeby wykończyć akcję z ostrego kąta. Jestem bardzo zadowolony z niego i z drużyny, a tak jak mówiłem wcześniej najważniejsza była początkowa cześć spotkania, bo znaliśmy jakość rywali, którą pokazali w drugiej połowie. Było nam trudniej utrzymać się przy piłce.

Co było kluczowe dla zmiany dyspozycji Almirona i jego postawy w tym sezonie?
- Myślę, że składa się na to wiele rzeczy, nie będzie jednej odpowiedzi na to pytanie. Jednak pewność siebie jest bardzo ważna, a podbudowała go też forma piłkarzy wokół niego, dzięki czemu ma więcej szans na zdobycie gola. Kiedy odbudował swoją pewność siebie bramkami na początku sezonu, to później strzelił kilka spektakularnych goli. Zdobywa bramki różnego rodzaju, więc mamy nadzieję, że to będzie trwało przez długi czas.

Pierwsza połowa ci się podobała, a jak podobała ci się druga połowa, gdy wiedzieliście, że Leicester spróbuje odpowiedzieć?
- To był trudny wynik z naszej perspektywy, chciałem żebyśmy dalej robili swoje i mieli większą kontrolę, niż to miało miejsce w drugiej połowie. Brawa dla Leicester, które dokonało kilka zmian taktycznych, częściej byli przy piłce, ale uważam, że minimalizowaliśmy zagrożenie, nie mieli wielu okazji. To zasługa drużyny, mamy kolejne czyste konto, co jest bardzo ważne.

W jakim stanie piłkarze wrócili do gry po tej sześciotygodniowej przerwie?
- Byli w różnym stanie, to zależy od tego, co robili. Piłkarze uczestniczący w Mistrzostwach Świata byli w innej sytuacji fizycznie i psychicznie, piłkarze, którzy z nami zostali byli w trochę innej sytuacji. Jednak mieliśmy nadzieję, że jeśli to się wszystko połączy, to będziemy mieli funkcjonujący zespół i na szczęście w dotychczasowych dwóch meczach tak było.

Wasi kibice śpiewali „możemy wygrać ligę”. Możecie?
- Możemy zrobić wszystko. Ten sezon jest na tak wczesnym etapie, że wszystkie opcje są dla nas dostępne, jednak to nie ma sensu, żebym mówił o takich rzeczach, skupiamy się na każdym kolejnym meczu.

To jednak nie powstrzyma kibiców przed takimi śpiewami, prawda?
- Nie, nawet bym nie chciał. Chcę, żeby kibice wierzyli, że możemy osiągnąć wszystko.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Burnley - Newcastle

Premier League

04.05.2024, 16:00

Turf Moor

Następny mecz: Newcastle - Brighton VS

Premier League

11.05.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 11.05 Brighton (d)15.05 Man Utd (w)19.05 Brentford (w)22.05 Tottenham (n)24.05 A-League (w)
Tabela 1. Arsenal 36 832. Man City 35 823. Liverpool 36 784. Aston Villa 36 675. Tottenham 35 606. Newcastle 35 56

Z obozu rywala

Atalanta Bergamo wyeliminowała Liverpool z Ligi Europy wygrywając w dwumeczu 3:1 (3:0, 0:1) na etapie ćwierćfinału.

West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.

Manchester City odpadł z Ligi Mistrzów po porażce w rzutach karnych w ćwierćfinałowym dwumeczu z Realem Madryt (3:3, 1:1).

Arsenal odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Bayernem Monachium w ćwierćfinale. W dwumeczu niemiecki klub wygrał 3:2 (2:2, 1:0).

Prawy obrońca Liverpoolu Conor Bradley będzie pauzował trzy tygodnie z powodu kontuzji kostki, jakiej doznał w meczu z Crystal Palace.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl