Guardiola widzi w Newcastle rywala w walce o mistrzostwo Anglii
Hiszpański szkoleniowiec zapytany o kandydatów do mistrzostwa, odpowiedział: - Wymieniłbym Arsenal, Man City, Chelsea, Newcastle, Tottenham, Man United oraz Liverpoool.
O Newcastle dodał: - Mają niesamowitą fizyczność w swojej grze i grają jeden mecz na tydzień, nie grają w Europie, a to daje sporą przewagę, jeśli chodzi o energię w ostatnich miesiącach. Mają niewiarygodną energię i można sobie wyobrazić jak to wygląda po tygodniu pracy.
- Mają dobrego menedżera i najwyższej klasy piłkarzy, doświadczonych, mają fizyczność w środku pola, przejścia między polami karnymi, intensywność w grze bez piłki jest imponująca, grają wysokim pressingiem, złapali rytm i uważam, że na długo zostaną w czołówce.
Eddie Howe zdążył już odpowiedzieć na słowa Guardioli. Główny trener Srok przyznał, że przyjemnie się słucha takich słów, ale nie mają wpływu na jego pracę z zespołem.
- Zdecydowanie wolę, żeby ludzie o nas mówili dobre rzeczy, niż nieprzychylne, ale nie mam nad tym kontroli i to niczego nie zmienia. Miło słyszeć opinie ludzi, kiedy są one pozytywne, a jeśli nie, to jest to ich sprawa - mówi Howe.
- To w ogóle nie zmieni tego, co robimy. Tylko my możemy potwierdzić, że walczymy o tytuł czy nie i musimy to robić w każdym spotkaniu.
- Nie oczekujemy żadnej oceny tego, co robimy. Robimy swoje najlepiej jak potrafimy.
- Uwielbiam trenować piłkarzy, pracować z piłkarzami i staram się ich rozwijać. Od pierwszego dnia tutaj, wyczułem naprawdę otwartą grupę, która chce pracować.
- Wiele razy mówiłem, że nie uważam, że kupiliśmy ten sukces, jaki obecnie mamy. To wzięło się z ciężkiej pracy i wielu dobrych występów piłkarzy, ale czas wszystko zweryfikuje. Obecnie każdego dnia robimy wszystko najlepiej jak potrafimy.
- Wewnętrznie wierzyłem, że mamy kilku naprawdę dobrych piłkarzy. Moje pierwsze wrażenie było prawdziwe. To naprawdę grupa chętna do treningów, chcą pomocy, więc poczułem, że mamy naprawdę dobry punkty wyjścia.
- Na początku wyniki nie spełniały oczekiwań i to zaczęło budzić wątpliwości, ponieważ trzeba wyników, żeby potwierdzić swoje uczucia. To tak naprawdę zaczęło się od meczu z Leeds, kiedy sprawy przyjęły pozytywny obrót.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.