Howe: Wspólną ambicją jest to, żeby być naprawdę dobrą drużyną
O kontuzjowanych:
- Z Fabianem Schärem wszystko dobrze. Od jakiegoś czasu ma problemy ze stopą, to ciągnie się już jakiś czas. Bardzo dobrze sobie z tym radzi. Pod koniec meczu ten uraz się odezwał, ale myślę, że będzie dobrze. Wszystkich obserwujemy. Kiedy masz trzy mecze w tygodniu, a my jesteśmy w środku takiego tygodnia, to każdego dnia piłkarze będą czuli się lepiej. Mam nadzieję, że wszyscy będą gotowi, ale to się dopiero okaże.
- Jeśli chodzi o Jonjo, kluczowy jest jego trening, żebyśmy z nim pracowali bardzo ciężko. Ten proces wciąż trwa i jest na wczesnych etapach powrotu, więc wszedłby na boisko tylko w trybie awaryjnym. Budujemy jego siłę, odbudowujemy czas treningowy, ale wygląda naprawdę dobrze i bardzo dobrze się spisał. Jeszcze go nie widziałem w takiej formie fizycznej, więc jest w dobrym miejscu, ale chcemy być z nim ostrożni na tej ostatniej prostej po kontuzji.
- Karl Darlow dobrze sobie radzi. Trenuje na trawie z bramkarzami, może nie w pełnym wymiarze, ale on też jest na ostatniej prostej, więc są pozytywne znaki dla Karla.
- Nie sądzimy, byśmy zobaczyli Alexa Isaka przed Mundialem. Niestety odnowił mu się uraz uda. Allan Saint-Maximin miał bardzo, bardzo małe podrażnienie mięśnia uda, ale dzieje się to po raz trzeci. Choć to bardzo drobny uraz, dlatego że jest nawracający, musimy być ostrożni z jego powrotem, ale mamy nadzieję go zobaczyć przed przerwą na Mistrzostwa Świata.
Szerzej o Isaku:
- To dla niego bardzo frustrujące. Nowy piłkarz przychodzi do nowego klubu i ligi, chce zrobić dobre wrażenie i zrobił to w kilku meczach. Był dla nas znakomity i bardzo dobrze się aklimatyzował. Doznał kontuzji na zgrupowaniu reprezentacji Szwecji i od tego czasu jest to dla niego frustrujące, ponieważ wykonał wiele pracy, żeby wrócić do zdrowia, ale to jest trudne z kontuzjami mięśni. Bardzo chce zaznaczyć tutaj swoją obecność.
O najlepszej defensywie w lidze:
- To bardzo zadowalające. Gratulacje dla piłkarzy, ich mentalności w obronie. Mamy takie mocne nastawienie, żeby bronić się całym zespołem, od napastników aż do bramkarza i moim zdaniem widać to w naszej grze w tym sezonie. Wspólną ambicją jest to, żeby być naprawdę dobrą drużyną z piłką i bez niej. To się może zmienić, dlatego nie możemy spocząć na laurach, ani traktować tego jako pewnik. Każde wyzwanie w Premier League jest wyjątkowe, a teraz mierzymy się z Evertonem i będzie to zupełnie inny sprawdzian, niż ten, jaki mieliśmy na Old Trafford, ale mam nadzieję, że podołamy temu.
O postawie zespołu:
- Prawie po każdym meczu byłem dumny za ich wysiłki, za pokazane zaangażowanie. Nie mogę ich winić za to, jak atakowali, jak odważni byli, za energię, za fizyczność.
O Evertonie:
- Robią postępy. Nasze oba mecze przeciwko nim w zeszłym sezonie były bardzo zacięte, trudne dla obu drużyn, nie było sporej różnicy. Spodziewamy się bardzo podobnego sprawdzianu. Moim zdaniem się rozwijają. Dokonali dobrych transferów i są silniejsi fizycznie. Będą groźni w przejściach, stałych fragmentach gry, więc będziemy musieli się przeciwstawić ich fizyczności. Jednak u siebie, z naszą publiką, wierzę, że nam to się uda.
O Franku Lampardzie:
- Uważam, że wykonał bardzo dobrą robotę. Znam Franka z wielu spotkań, wiele lat temu graliśmy razem w reprezentacji do lat 21. To bardzo sympatyczny facet i wykonał bardzo dobrą pracę, żeby ustabilizować klub. To była bardzo trudna sytuacja dla nich w zeszłym sezonie, ale moim zdaniem w lecie dokonał kilku bystrych transferów. Myślę, że teraz gra się z nimi znacznie trudniej, więc spodziewam się ciężkiego spotkania.
O Svenie Botmanie:
- Nie chcę wywierać na nim niepotrzebnej presji, ale bardzo w niego wierzę. Bardzo walczyliśmy o to, żeby go pozyskać i trwało to długo. Rywalizowaliśmy z innymi klubami, ale byliśmy zdeterminowani, bo czuliśmy, że on był tym, kogo chcieliśmy. Moim zdaniem wynagrodził nam tę wiarę, ponieważ dostrzegam wiele potencjału w jego grze. Jest bardzo dobry przy piłce, mówiłem to od początku, ale zaskoczył mnie, jak dobry jest technicznie i jak jest spokojny w tej bardzo szalonej lidze. Ten spokój jest naprawdę cenny. Defensywnie ma wszystkie narzędzia. Musi pracować i rozwijać niektóre aspekty swojej gry, tak jak każdy, ale ma ogromną platformę, na której może budować i stawać się takim obrońcą, jakim może być.
O wyzwaniu dla Ryana Frasera:
- Dla niego wyzwaniem będzie to, że rywalizuje z bardzo dobrymi piłkarzami na tej pozycji. Kiedy spojrzy się na zeszły sezon, to ta pozycja należała do niego. Bardzo dobrze pracował z Maxim, a pod koniec sezonu z Miggym. Ryan będzie miał swoje momenty i szanse, żeby zabłysnąć. Uwielbiam go jako piłkarza i jako osobę. Chcę dla niego jak najlepiej.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.