Lascelles o uldze po odniesieniu pierwszego zwycięstwa
- Nawet teraz czuję wielką ulgę - mówi Lascelles. - Jesteśmy grupą zwycięzców i wiele oczekujemy od siebie nawzajem, a teraz przechodziliśmy przez naprawdę trudny okres.
- To było frustrujące, bo wiedzieliśmy jakie mamy umiejętności indywidualnie i jako kolektyw. Odniesienie tego zwycięstwa to wielka ulga. Te wszystkie emocje, które narastały po kolejnych remisach i porażkach… w końcu wygraliśmy pierwszy mecz i po prostu czujemy ulgę.
- Teraz zaczyna się nasz sezon. Wiedzieliśmy, że byliśmy daleko od tego, nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Jako grupa piłkarzy, nasz sezon zaczyna się teraz.
- Do następnego meczu mamy osiem dni, ale chcemy utrzymać ten impet i naprawdę powalczyć. Musimy zachować to samo nastawienie, mentalność i pewność, a wtedy będzie dobrze.
We wtorek Sroki zremisowały z Norwich City 1:1, grając przez 80 minut w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Ciarana Clarka. Choć nie był to wynik, jakiego wszyscy kibice oczekiwali, to Lascelles nie ma wątpliwości, że ten wynik podbudował zespół.
- Poprzedni mecz też nam pomógł, w dziwny sposób - tłumaczy. - Pokazał nam, że grając w dziesiątkę możemy dać tak fantastyczny występ i dać z siebie 110 procent.
- Pomyśleliśmy sobie, że skoro możemy tak zagrać w dziesięciu, to powtórzmy to teraz w jedenastu. Myślę, że wyciągnęliśmy wiele plusów ze spotkania z Norwich.
- To wielka sprawa. Wiemy po sobie, z czasów, gdy byliśmy w trudnych sytuacjach, że jedno zwycięstwo może sprawdzić, że coś zaskoczy. To daje wiele wiary i pewności siebie.
- Myślę, że w piłce wiele zależy od mentalnej pewności. Uważam, że możemy wiele wyciągnąć z tego meczu, nie tylko trzy punkty, ale też naszą mentalną sytuację i pewność, by iść naprzód.
Sroki po raz pierwszy w sezonie zachowały też czyste konto, a Lascelles zdaje sobie sprawę, jak ważna będzie solidna postawa w obronie, bo o siłę ataku nie ma obaw.
- Szczerze mówiąc, to Burnley rzuciło na nas wszystko, nie wiem ilu mieli napastników na boisku, ale wszystko rzucili do ataku - dodaje kapitan Srok.
- Jednak naprawdę dobrze się broniliśmy. Myślę, że przy takim zespole, czyste konta zapewnią nam wiele zwycięstw, ponieważ mamy wiele atutów w ataku. Callum Wilson znów pokazał się fantastycznym golem i jeśli będziemy tak solidni w kolejnych meczach, to będzie dobrze.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
