Lascelles o Mitroviću
Mitrović wspaniale rozpoczął sezon, zdobywając 5 goli w pierwszych sześciu meczach Fulham, ale od tego czasu dołożył tylko 2 trafienia w 12 występach, a The Coattegers spadli na ostatnie miejsce w tabeli Premier League.
Mimo to kapitan Srok wie, że nie może zlekceważyć swojego byłego kolegi z Newcastle, ale także całej drużyny Fulham, która kilka razy zaprezentowała się z bardzo dobrej strony.
Lascelles powiedział dla NUFC TV: - Mitro to dobry napastnik. Jest sprytny, mocny i może być koszmarem dla środkowych obrońców. Jednak płaci się nam za to, żebyśmy wykonywali swoją pracę, a oni przyjeżdżają na St. James’ Park, więc będziemy pewni siebie.
- Są na dole tabeli, ale mają kilku dobrych zawodników w swoim zespole. Oczywiście Mitro jest dobrym napastnikiem i mają też dobrą pomoc. Starają się grać dobrą piłkę.
- Każdy mecz w Premier League jest ciężki i nie ma ani jednego spotkania, przed którym można pomyśleć: „Tak, łatwo ich pokonamy”. Musimy się upewnić, że odpowiednio się przygotujemy i zagramy z takim samym nastawieniem, jak w ostatni weekend.
Mecz z Fulham będzie meczem o tzw. „sześć punktów”, a Lascelles wierzy, że zespół stać na wygraną i Newcastle zacznie oddalać się od strefy spadkowej.
- Każdy mecz jest dla nas ważny - dodaje. - Wygra z Huddersfield była bardzo ważna, szczególnie o tej porze roku i teraz tworzy się ta lekka przewaga nad strefą spadkową.
- Jednak musimy dalej pracować, próbować robić te same rzeczy, zdobywać jak najwięcej punktów, a jeśli dalej będziemy tak grać i trenować, to jestem przekonany, że uda nam się uciec od strefy spadkowej.
- To może być kluczowy moment sezonu. W zeszłym roku odwróciliśmy sytuację w styczniu i lutym, bo wcześniej byliśmy naprawdę nisko. Jednak szybko to odmieniliśmy.
- Teraz nie jesteśmy w takiej sytuacji, jak rok temu. Teraz chodzi o powiększanie przewagi nad dolną trójką i nabieranie rozpędu.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
