Sangare został w domu
Sangare urodził się w Liberii, ale od 14 roku życia mieszka w Wielkiej Brytanii. Teraz dostał powołanie do drużyny narodowej, lecz nie może z niego skorzystać.
Okazuje się, że pomocnik Srok nie mógł polecieć do Liberii, ponieważ nie ma kopii karty pobytu w Wielkiej Brytanii i miałby problemy z powrotem.
Sebastian Collins z Liberyjskiego Związku Piłkarskiego powiedział: - Sangare ma ważny paszport Liberii, ale jeśli poleci do Monrovii bez karty pobytu, to powrót może być problemem.
- Uznaliśmy, że dla wszystkich stron będzie to w najlepszym interesie, jeśli załatwi ten dokument przed wylotem do Monrovii. Chciał przyśpieszyć wydanie karty pobytu, która się zgubiła, ale zostanie wydana w przyszłym tygodniu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.