Joselu wolałby punkty
- To był bardzo smutny dzień, bo ciężko pracowaliśmy, żeby przygotować się do tego meczu i wiedzieliśmy, jak trudno będzie. Bardzo ciężko pracowaliśmy do samego końca spotkania, staraliśmy się zareagować, walczyć dalej - mówi Joselu.
- Po golu Hazarda z karnego, dobrze zagraliśmy i wyrównaliśmy, a moim zdaniem, to był sprawiedliwy wynik za naszą pracę i byłby to bardzo dobry punkt. Piłka nożna taka jest, straciliśmy gola w ostatniej minucie i przegraliśmy mecz.
- Bardzo się cieszę, że zdobyłem gola, w pierwszych trzech meczach zdobyłem dwa gole, ale najważniejsze są punkty i wolałbym nie strzelić, a zdobyć trzy punkty, ponieważ dla drużyny, dla kadry i dla klubu, musimy szybko zacząć zdobywać punkty.
Sroki miały tylko 19% posiadania piłki, ale Joselu uważa, że taki system grania się sprawdził, a jedynie dwa pechowo stracone gole pozbawiły Newcastle chociaż punktu.
- Chelsea miała piłkę, ale nie kreowali wielu szans i dlatego się tak przygotowaliśmy do tego meczu. Przeciwko takim zespołom, to nigdy nie wiesz, jak trudno się gra w innych systemach. Zagraliśmy naszym zdaniem najlepszym system i rywale nie mieli wielu okazji - dodaje.
- Oczywiście pojawiło się kilka błędów, ale może gdyby sędzia nie dopatrzył się faulu w polu karnym, to mielibyśmy remis. Gdybyśmy nie strzelili samobójczego gola, to mielibyśmy punkt.
- Tak się przygotowaliśmy i myślę, że graliśmy dobrze, ale taki jest futbol.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.