Streete na dobrej drodze
- Wygląda na to, że nie będzie potrzebował dużo czasu, by zacząć grać w pierwszym zespole. Fizycznie jest gotowy, więc w przeciągu dwóch lat powinien wejść do drużyny – mówi Pardew.
- Jeżeli jesteś pewny, że sobie z tym poradzisz, to wtedy możesz grać w pierwszej drużynie. Nie chcę kłaść zbyt dużej presji na Ramiem, ale to spokojny, miły chłopak.
Streete jest kapitanem zespołu Akademii, który odpadł w ćwierćfinale Młodzieżowego Pucharu Anglii. W meczu tym zabrakło Adama Capbella, który jest kontuzjowany.
Pardew dodaje: - Myślę, że właściwie to celowaliśmy w osiągnięcie ćwierćfinału. Szkoda, że Rudy (Adam Campbell), nasz młody reprezentant Anglii, nie mógł zagrać, wiążemy z nim spore nadzieje.
- Znakomitym zawodnikiem jest Remie, nie ma co do tego wątpliwości. Z nim również wiążę spore nadzieję. Może być dla nas ważny. On i Rudy mają największą szansę.
Sam Streete był bardzo zadowolony z otrzymanej nagrody, ale nie mógł jej odebrać, bo w tym czasie grał dla rezerw w meczu przeciwko Aston Villi (0:4).
- Jestem bardzo dumny z tej nagrody, tutaj jest to bardzo prestiżowa część świata futbolu i wcześniej było wielu sławnych zwycięzców, więc mam nadzieję, że zainspiruje mnie to by ruszyć do przodu w Newcastle.
- Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, ale dopóki będę się uczył i słuchał dobrych rad menedżera i doświadczonych profesjonalistów, to wtedy będę mieć nadzieję, że dostanę swoją szansę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.