Inne podejście McClarena
Jeszcze pod wodzą Alana Pardew zawodnicy najpierw kilka tygodni spędzali na odbudowywaniu kondycji po przerwie, a dopiero później zaczynali pracować z futbolówkami.
Taka informacja bardzo zaskoczyła Steve’a McClarena podczas wywiadu z telewizją klubową nufcTV, gdy reporter przyznał, że w tym roku piłki bardzo wcześnie pojawiły się na zajęciach.
Nowy główny trener Srok odpowiedział: - No cóż, w piłkę nożną gra się piłką. To ważne, byśmy to zrobili i piłkarze się tym cieszą, podobnie jak ja.
McClaren dodał, że wpływ na to miał też krótszy czas przygotowań. - Mamy krótszy okres przygotowawczy. Mamy 10 dni ciężkiej pracy przed wyjazdem do Ameryki.
Reporter nufcTV stwierdził też, że w poprzednich latach zawodnicy wracali do treningów grupami, tymczasem teraz już w środę prawie wszyscy byli w klubie.
- To szczególnie ważne, by większość zawodników już tutaj była. W poniedziałek wróci reszta, która w połowie czerwca rozgrywała jeszcze mecze międzynarodowe.
- Nie mogę się doczekać, aż wszyscy będą razem pracować. Rozmowy są fajne i dobre, ale to ważne, by mieć piłkarzy na boisku treningowym i zacząć pracę.
Komentarze | 2
dbmagpie napisał:03.07.15, 14:08Wierzę ,że te zmiany w przygotowaniach wyjdą naszym graczom na dobre.Jednak bez konkretnych wzmocnień znowu dół tabeli.Dlatego dawać mi tu jakieś informacje o wzmocnieniach.Pierwszy mecz już za 36 dni a tu żadnych nowych graczy w zespole.
Adams napisał:03.07.15, 16:06Niesamowite, trenują z piłkami! Może jeszcze potrenują rzuty wolne i różne? ;-)
Też liczę na to, że będzie poprawa w jakości gry.
Też liczę na to, że będzie poprawa w jakości gry.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
West Ham United przegrał 1:3 (0:2, 1:1) z Bayerem Leverkusen w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Europy.
