City Ground
Nottingham Forest | 2 | : | 3 | Newcastle United |
Nottingham Forest | 2 | |
Newcastle United | 3 |
Newcastle United odniosło czwarte wyjazdowe zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach, tym razem w lidze pokonując Nottingham Forest 3:2. Bohaterem spotkania był Bruno Guimaraes, który zdobył dwa gole, a jedno trafienie dołożył Fabian Schär.
Pierwszą dobrą okazję na otworzenie wyniku miało Nottingham. Nuno Tavares wyłożył piłkę Morganowi Gibbsowi-White’owi, ale ten nie zdołał skierować jej w światło bramki.
Sroki odpowiedziały na to strzałem Seana Longstaffa z dystansu, ale czujny był były bramkarz Srok Matz Sels, który odbił futbolówkę na rzut rożny.
Z rzutu rożnego Sroki wywalczyły kolejny korner, z którego Miguel Almiron podał do Kierana Trippiera, a ten wrzucił piłkę z prawego skrzydła na dalszy słupek. Tam znalazł się Bruno i uderzeniem z powietrza pokonał bramkarza gospodarzy.
Newcastle utrzymywało się przy piłce, ale w 17 minucie Forest postraszyło szybkością Anthony’ego Elangi, który urwał się Danowi Burnowi i tylko dobra reakcja Martina Dubravki uratowała Sroki przed stratą bramki.
Dziewięć minut później drugiego ostrzeżenia już nie było. Elenga znów wygrał pojedynek biegowy z Burnem i tym razem pokonał próbującego skrócić kąt Dubravkę.
To sprawiło, że Newcastle zaczęło grać ostrożniej i to przełożyło się na brak podbramkowych sytuacji z obu stron, aż do samej końcówki pierwszej połowy.
W 43 minucie z rzutu wolnego w pole karne Nottingham dośrodkował Trippier, Sven Botman zgrał piłkę, a Fabian Schär skierował ją do siatki.
Jednak jeszcze przed przerwą rywale zdołali odpowiedzieć. Callum Hodson-Odoi oddał strzał, a piłka odbita od pleców Lewisa Mileya wpadła do bramki obok zaskoczonego Dubravki.
Na początku drugiej połowy Taiwo Aqoniyi pokonał Dubravkę w sytuacji „jeden na jednego”, ale ruszył do piłki z pozycji spalonej i jego trafienie nie zostało uznane.
Nigeryjczyk miał jeszcze jedną okazję, gdy dopadł do piłki zagranej bezpośrednio od Selsa, lecz po starciu z Botmanem stracił równowagę i upadł, a piłka opuściła boisko. VAR sprawdzał jeszcze tę sytuację pod kątem rzutu karnego i przewinienia się nie dopatrzył.
W 66 minucie Newcastle wróciło na prowadzenie po golu z niczego. Pod własnym polem karnym Elanga oddał piłkę Guimaraesowi, a ten strzałem z 17 metrów umieścił ją w dolnym rogu bramki.
Później Newcastle skupiło się na obronie i kontrolowało sytuację, pozwalając jedynie na jeden groźny strzał autorstwa Gibsona-White’a, który prawie trafił w okienko bramki.
Widzów: 29 451