St. James’ Park
Newcastle United | 2 | : | 3 | Manchester City |
Newcastle United | 2 | |
Manchester City | 3 |
Newcastle United przegrało u siebie z Manchesterem City 2:3 i to już czwarta porażka z rzędu Srok w Premier League. Do przerwy zespół Eddiego Howe’a prowadził 2:1, ale po wejściu na boisko Kevina De Bruyne, goście odmienili losy spotkania.
Newcastle już w pierwszych minutach trafiło do siatki, gdy Isak urwał się obrońcom gości i wyłożył piłkę Seanowi Longstaffowi, a ten pokonał Edersona, lecz radość trwała krótko, bo sędzia liniowy zasygnalizował spalonego, co potwierdził VAR.
Ederson w tej sytuacji doznał urazu kolana po zderzeniu z Kyle’em Walkerem, ale został na boisku i to się mogło zemścić, ponieważ po jego błędzie piłkę przejął Almiron, lecz Sroki zmarnowały tę okazję przez nieczyste uderzenie Bruno Guimaraesa.
Chwilę później Ederson został zmieniony, a The Citizens przejęli inicjatywę. Pierwszą dobrą okazję do zdobycia miał Bernardo Silva, ale posłał piłkę nad poprzeczką.
W 26 minucie portugalski pomocnik już wpisał się na listę strzelców. Walker dograł z prawej strony, a Silva sprytnym strzałem piętką pokonał Martina Dubravkę.
Chwilę później słowacki bramkarz Srok wykazał się refleksem i wybronił kolejny strzał Silvy, odbijając mocno uderzoną piłkę na poprzeczkę.
W 35 minucie wyprowadziło niespodziewany cios. Guimaraes znakomitym podaniem za obronę uruchomił Isaka, który minął Walkera i strzałem w długi róg pokonał Stefana Ortegę.
Dwie minuty później lewym skrzydłem ruszył Anthony Gordon, wpadł w pole karne, przełożył sobie piłkę na prawą nogę i podobnym strzałem jak Isak, dał prowadzenie Srokom.
Isak mógł jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie Srok, gdy po kolejnej kontrze miał przed sobą tylko bramkarza rywali, ale trafił prosto w niego.
Po przerwie Newcastle zostało zepchnięte do defensywy, a dwie dobre okazje miał Julian Alvarez. Raz jego strzał obronił Dubravka, a za drugim razem uderzył nad poprzeczką.
W międzyczasie na boisku pojawił się Kevin De Bruyne i to on zrobił różnicę na boisku. W 74 minucie dostał piłkę na połowie Srok, miał sporo miejsca oraz czasu, co w pełni wykorzystał i precyzyjnym strzałem zza pola karnego w dolny róg bramki doprowadził do wyrównania.
Mistrzowie Anglii dążyli do zdobycia zwycięskiego gola i kolejną dobrą interwencją musiał popisać się Dubravka, który obronił strzał Rodriego.
Na początku doliczonego czasu gry De Bruyne z ponad 30 metrów zagrał idealną piłkę w pole karne do Oscara Bobba, który minął bramkarza i zdobył zwycięskiego gola dla gości.
Widzów: 52 190