Kenilworth Road
Luton Town | 1 | : | 0 | Newcastle United |
Luton Town | 1 | |
Newcastle United | 0 |
Beznadziejna forma Newcastle United na wyjazdach trwa i tuż przed świętami Bożego Narodzenia kibice Srok nie doczekali się na prezent. Po golu Androsa Townsenda Sroki przegrały na Kenilworth Road z Luton Town 0:1.
Grające dla Toma Lockyera, który zasłabł w ostatnim meczu, Luton odważnie rozpoczęło mecz i więcej atakowało, jednak nie stwarzało zagrożenia pod bramką gości.
Sroki pierwszą szansę miały w 14 minucie, ale strzały Lewisa Mileya i Miguela Almirona zostały zablokowane, a piłkę głową jeszcze sięgnął Wilson, lecz nie zdołał jej skierować do bramki.
Chwilę później napastnik Newcastle miał jeszcze lepszą okazję, gdy po krótko rozegranym rzucie rożnym świetną piłką w pole karne posłał Anthony Gordon do ustawionego na piątym metrze Wilsona, ale ten główkował prosto w bramkarza.
To się zemściło w 25 minucie. Po rzucie rożnym piłkę zgrał Ross Barkley, a ustawiony na dalszym słupku Andros Townsend głową skierował ją do bramki Srok.
Gospodarze mieli okazje na podwyższenie prowadzenie, ale Ross Barkley trafił w poprzeczkę, a Martin Dubravka obronił strzały Elijahy Adebayo i Townsenda.
W międzyczasie Eddie Howe dokonał podwójnej zmiany. Jedną wymuszoną, ponieważ kontuzji doznał Jamaal Lascelles i w jego miejsce wszedł Sven Botman, z kolei dość niespodziewanie Lewisa Mileya zastąpił Alexander Isak.
Przed przerwą Newcastle odpowiedziało tylko jednym strzałem. Piłkę w polu karnym dostał Almiron, ale lewą nogą strzelił nad poprzeczką.
Na początku drugiej połowy Sroki dalej miały problemy, a poprzeczka znów uratowała Dubravkę, tym razem trafił w nią Jacob Brown.
Chwilę później Newcastle miało rzut rożny, który znów rozegrały krótko, a Kieran Trippier wyłożył piłkę Bruno Guimaraesowi, jednak ten nie zdołał nawet trafić w światło bramki, z kolei Gordon z ostrego kąta trafił w boczną siatkę.
Po godzinie gry piłka wylądowała w bramce Luton po strzale Isaka, ale szwedzki napastnik był na minimalnym spalonym i gol nie został uznany.
Newcastle przejęło inicjatywę, ale poza niegroźnymi strzałami Guimaraesa i Botmana, to ataki Srok przypominały walenie głową w mur, a Thomas Kaminski nie miał wiele do roboty.
Bliżej zdobycia gola w końcówce było Luton, ale strzał Barkleya minął bramkę Dubravki. Nie przeszkodziło to gospodarzom w zgarnięciu kompletu punktów.
Widzów: 11 042